Korzystając z długiego weekendu zrobiłam sobie wczoraj małe "domowe spa" i między innymi zrobiłam sobie maseczkę. Mój wybór padł na maskę w płacie: SHECARE TOTAL REVITAL SOLUTION synbiotyczna maska w płacie aktywnie rewitalizująca do twarzy. A dziś zapraszam was na jej recenzję.
Kilka słów o samej masce. SHECARE TOTAL REVITAL SOLUTION synbiotyczna maska w płacie aktywnie rewitalizująca do twarzy jest to maska szczególnie polecana w profilaktyce przedwczesnego starzenia się skóry. Jej zadaniem jest realne wsparcie w regeneracji, wygładzeniu oraz odświeżeniu naskórka.
Składniki aktywne maski to:
- Ficyna - zawartość 1000 ppm.
- Endemiczna alga niebieska - Lanablue - zawartość 1000 ppm.
- Kombucha - zawartość 8900 ppm.
- Amino-Complex - zawartość 6000 ppm.
- Synbiotyk - zawartość 2000 ppm.
- Skwalan
- Witaminę E
- Masło shea
Maskę stacjonarnie można kupić w Hebe. Jej koszt to ok. 17 zł.
Maska zamknięta jest w tradycyjnym opakowaniu, czyli saszetce. Tuż po wyciągnięciu jej z opakowaniu widzimy dość gruby płat. Rzadko spotyka się w maskach takiej grubości płaty, choć ja lubię takie. Z reguły jednak trafiam na zdecydowanie cieńsze. Płat jest dobrze nasączony esencją. Maskę trzymamy na twarzy standardowo przez 15-20 minut.
Co mogę o tej masce powiedzieć? Hmm, jak dla mnie jest totalnym średniakiem. Nie zauważyłam jakiś większych efektów. Maska, co prawda dała nawilżenie i lekkie ukojenie, ale nie było ono jakieś woow. Zdecydowanie większe otrzymuje po znacznie tańszych produktach. Minusem maski jest to, że pozostawia na skórze film, który się klei. Myślałam, że się całkowicie wchłonie, ale niestety tak nie było.
Plusem była dla mnie grubość płachty i jej rozmiar. Mam małą twarz i płachta pasowała do niej w 100%. Jednak dla osób z większą twarzą może być ona za mała.
Podsumowując, maska jest średnia. Rynek kosmetyczny jest tak bogaty w różne oferty tego rodzaju produktu, że znajdziemy z pewnością coś lepszego, co daje rzeczywiście widoczne efekty.
Buziaki i miłego długiego weekendu
- Madzia
1 komentarze
Ogólnie ciekawi mnie ta seria, jako, że produkuje ją bielenda :) Ale czy kupiłabym tą maskę to nie wiem. Generalnie dla mnie płachty są na jedno kopyto, nie widzę między nimi jakichś wielkich różnic.
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)