The Ordinary Caffeine Solution 5% + EGCG - Serum pod oczy z kofeiną i zieloną herbatą

Z dystansem podchodzę do hitów kosmetycznych polecanych przez duże grono, gdyż już nieraz się nacięłam i to co było hitem dla większości, niestety nie sprawdziło się u mnie. A jak będzie ze słynnym The Ordinary Caffeine Solution 5% + EGCG - Serum pod oczy z kofeiną i zieloną herbatą? Przekonajcie się sami. Zapraszam. 

 

The Ordinary Caffeine Solution 5% + EGCG - Serum pod oczy z kofeiną i zieloną herbatą jest to lekkie serum na bazie wody pod oczy. W składzie serum znajduje się wysokie stężenie kofeiny, która pobudza mikrokrążenie w skórze, a także obkurcza naczynia krwionośne. Pomaga to w zmniejszeniu opuchlizny oka i działa rozjaśniająco na cienie pod oczami. Z kolei EGCG, czyli galusan epigalokatechiny pozyskiwany z liści zielonej herbaty ma działanie silnie przeciwutleniające ( jest ono znacznie silniejsze od witaminy C), wzmacniające oraz opóźniające starzenie.

Jest to produkt wegański, nie zawiera alkoholu, oleju i silikonów. 

Serum zamknięte jest w szklanej, przyciemnianej buteleczce z pipetką. Dzięki czemu chroni składniki w nim zawarte przed promieniowaniem UV, przez co zachowują one swoje właściwości. Serum ma pojemność 30 ml. Jest bestsellerem na rynku kosmetycznym.

Nie będę was oszukiwać, ale dość sceptycznie podchodziłam do tego serum. Słyszałam o nim same dobre opinie i byłam zdania, że mogą być one na wyrost, jednakże...

Serum stosowałam przez ok. 2 - 2,5 miesiąca rano i wieczór. Jest to wydajny produkt. Ma wodnistą konsystencję i niewiele potrzeba produktu, by móc nałożyć go pod okolicę oczu. Początkowo dziwnie mi się go aplikowało pipetką (nigdy nie stosowałam żadnego produktu pod oczu w takiej postaci), ale z czasem przyzwyczaiłam się do tego. I wszystko było ok. 

Muszę zwrócić honor temu produktowi, gdyż rzeczywiście działa. Zauważyłam, że systematyczne stosowanie The Ordinary Caffeine Solution 5% + EGCG - Serum pod oczy z kofeiną i zieloną herbatą spowodowało, że skóra pod oczami jest napięta i wygładzona. Nie mam cieni pod oczami, więc ciężko mi się wypowiadać na ten temat, ale mimo to moja okolica pod oczami była jakby rozjaśniona. A dodatkowo nawilżona. Podobał mi się ten efekt. 

Podsumowując, ogólnie jestem zadowolona z działania tego serum, gdyż jego działanie było faktycznie widoczne. Nie dziwię się, że tyle dziewczyn tak bardzo go sobie zachwala. 

Znacie ten produkt?

Buziaki - Madzia