Bandi Emoliencyjne masełko oczyszczające 2 w 1 - demakijaż i mycie twarzy

O tym produkcie słyszałam już od dawna. Zarówno te dobre, jak i słabsze opinie. Wiedziałam, że jak skończę zużywać kosmetyki z zapasów, to muszę go kupić i przetestować. Jaki produkt mnie tak zaciekawił? A mianowicie Bandi Emoliencyjne masełko oczyszczające 2 w 1 - demakijaż i mycie twarzy. Zapraszam na jego recenzję. 

Bandi Emoliencyjne masełko oczyszczające 2 w 1 - demakijaż i mycie twarzy jest to delikatny dla skóry produkt 2 w 1, który ma za zadanie usuwać makijaż, a także oczyszczać cerę tym samym chroniąc jej prawidłowe nawilżenie oraz wygładzenie.

Masełko ma pozostawiać cerę odświeżoną oraz bardziej miękką w dotyku. A także usuwać makijaż z twarzy, oczu i ust. 

Jest to produkt przeznaczony do każdego rodzaju cery, szczególnie skłonnej do podrażnień.  Kosmetyk ten jest hypoalergiczny, testowany dermatologicznie na skórze wrażliwej. 

Składnikami aktywnymi masełka są (w kolejności alfabetycznej): sensoryczny emolient myjący, witamina e, wygładzające emolienty.

Masełko mieści się w plastikowym słoiku z nakrętką. Opakowanie jest dość duże, zważywszy na samą pojemność produktu, czyli 90 ml. Z pewnością trudno jest je zabrać w podróż, bo zajmuje dużo miejsca. Łatwo natomiast wydostać z niego sam produkt. Samo masełko jest koloru białego. Jest ono lekko tłustawe. Konsystencją przypomina smalec. Nie wyczuwałam w nim żadnego zapachu. Dobrze się je nakładało na twarz i wykonywało demakijaż. Produkt pod wpływem ciepła dłoni rozpuszczał się, zamieniając się w olejek, który w łatwy sposób rozprowadzał się po skórze, dzięki czemu można wykonać nim masaż twarzy.  

Następnie masełko zmywałam pianką lub żelem do mycia twarzy. Nie miałam z tym żadnego problemu. Wszystko ładnie się zmywało. Po masełku, na skórze nie było ani śladu. W swojej pielęgnacji stosuję dwuetapowe oczyszczanie: najpierw olejek/masełko, a następnie żel bądź pianka do mycia twarzy. 

Bandi Emoliencyjne masełko oczyszczające 2 w 1 - demakijaż i mycie twarzy:

- zmywa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia z twarzy

- oczyszcza cerę

- łatwo można je zmyć samą wodą 

- ma fajną konsystencję, która zamienia się w olejek, pod wpływem ciepła dłoni,

- nie podrażnia, nie wysusza, nie zapycha

- często jest na promocji w Drogerii Hebe

Polubiłam się z tym masełkiem. I z chęcią do niego jeszcze wrócę. W przypadku kosmetyków mniej trwałych sprawdza się świetnie, nie wiem natomiast, jak się zachowuje z kosmetykami wodoodpornymi, bo takich nie używam. Zmywałam nim tusz do rzęs i radził sobie z nim dobrze. Stosuję tusze od Eveline Cosmetics. 

Znacie to masełko do demakijażu? Jakie kosmetyki używacie do zmywaniu makijażu? Płyn micelarny, olejek do demakijażu, a może właśnie kosmetyki w formie masełek?

Buziaki - Madzia