Bielenda Bakuchiol Nawilżający płyn micelarny

Kiedy tylko zobaczyłam, że marka Bielenda wypuściła na rynek serię produktów BAKUCHIOL BioRetinol Effect, wiedziałam, że chcę coś z niej przetestować. Zdecydowałam się na zakup: kremu pod oczy, serum oraz płynu micelarnego. W dzisiejszym poście chcę podzielić się z wami jego recenzją.

Bakuchiol jest to roślinny zamiennik retinolu. Składnik ten zapewnia głęboką odbudowę i rewitalizację skóry. Może być on używany w kosmetykach o działaniu przeciwstarzeniowym, liftingującym, produktach regenerujących oraz nawilżających. Bakuchiol jest zdecydowanie lepiej tolerowany przez skórę niż retinol. Stosowany może być też niezależnie od pory roku. 

Seria produktów BAKUCHIOL BioRetinol Effect od Bielendy przeznaczona jest do pielęgnacji cery dojrzałej. Ja, co prawda nie mam takiej, ale mam cerę suchą i wrażliwą. Wymaga ona szczególnej uwagi, przede wszystkim produktów o działaniu nawilżającym oraz regenerującym. 

Kosmetyki z tej serii zawierają ponad 97%  składników aktywnych pochodzenia naturalnego. Również istotnym jest to, że w produktach zastąpiono zwykłą wodę, naturalną, kojącą wodą różaną, która świetnie sprawdza się w pielęgnacji cery dojrzałej i suchej, a także i wrażliwej. 

Bielenda Bakuchiol Nawilżający płyn micelarny, zgodnie z informacją od producenta,  ma za zadanie dokładnie oczyszczać i odświeżać naszą skórę z wszelkich zabrudzeń i makijażu. Muszę się podpisać pod tą informacją, gdyż rzeczywiście płyn fajnie oczyszcza naszą cerę i przygotowuje ją na kolejne kroki w pielęgnacji. Płyn micelarny bardzo dobrze zmywa tusz, cienie, eyeliner, a także pomadę do brwi (w moim przypadku od Eveline). Świetnie sprawdza się w pielęgnacji cery wrażliwej i suchej, ponieważ nie podrażnia cery, lecz ją koi i nawilża. 

Nawilżający płyn micelarny Bielenda Bakuchiol jest to kolejny płyn micelarny tej marki, który sprawdził się u mnie świetnie. Inne płyny micelarne to: Bielenda Botanic Spa Rituals - Płyn Micelarny Kurkuma + Chia oraz Bielenda Botanical Clays Płyn micelarny z glinką różową. Możecie o nich przeczytać na blogu. 

Tak jak z serum i kremu pod oczy byłam średnio zadowolona, gdyż nie widziałam żadnych efektów to w przypadku nawilżającego płynu micelarnego Bielenda Bakuchiol chwalę sobie ten produkt. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, nawilżona, ukojona. Oprócz jego świetnego działania muszę również wspomnieć o jego wydajności. Płyn ma pojemność 500 ml i jest bardzo wydajny. 

Znacie ten produkt? Używałyście?

Buziaki - Madzia