17 listopada 2020

Vianek Odżywcza Maseczka Peeling do twarzy z mielonym lnem

Markę Vianek poznałam w zeszłym roku. Bardzo polubiłam się z produktami, jakie ma w swoim asortymencie. I dlatego też, jako totalna maseczko-maniaczka kupiłam Vianek Odżywcza Maseczka Peeling do twarzy z mielonym lnem. Czy byłam z niej zadowolona? Przekonajcie się sami. 
 
Vianek maska odżywcza, odżywianie skóry, maska nawilżająca


Vianek Odżywcza Maseczka Peeling do twarzy z mielonym lnem jest to produkt 2w1. Stanowi on połączenie delikatnego peelingu w postaci drobno zmielonego siemienia lnianego, a także maseczki. Dzięki swej delikatnej formule Vianek Odżywcza Maseczka Peeling przeznaczona jest do każdego rodzaju cery, nawet bardzo delikatnej oraz wrażliwej. 



W składzie Vianek Odżywcza Maseczka Peeling znajdziemy wiele składników odżywczych  takich jak: olej sojowy, olej z pestek moreli, olej rokitnikowy, masło kakaowe, masło shea, czy też masło avocado, jak również miód, który ma właściwości odżywcze, wygładzające oraz nawilżające.  

Maseczka mieści w plastikowej tubie o pojemności 75 ml. Jej koszt to ok. 20 zł. Vianek Odżywcza Maseczka Peeling ma dość gęstą, olejkową  konsystencję z zatopionymi drobinkami lnu, które odpadają ze skóry w trakcie jej masowania. Drobinki lnu zawarte w masce są odpowiedniej ostrości i nie podrażniają skóry. Także nie powodują żadnych zaczerwień na niej. 



Vianek Odżywcza Maseczka Peeling jest łatwa do zmycia pod bieżącą wodą. Jednakże należy pamiętać o nasadzie włosów, gdyż drobinki lnu lubią się tam schować. Maska po jej zmyciu pozostawia na skórze lekką, odżywczą, ale nie tłustą warstwę. Skóra jest miękka i gładka. Nie ma uczucia ściągnięcia. 


Odżywcza Maseczka Peeling do twarzy z mielonym lnem jest kolejnym produktem marki Vianek, który sprawdził się u mnie świetnie. Ma bardzo dobry, naturalny skład. Jest to produkt polski. Ma dobrą cenę. Jak dla mnie nie ma żadnych wad. Dlatego też polecam ją. 

Dajcie znać czy używałyście ją i jak się u was sprawdziła.

Buziaki - Madzia




11 komentarze

  1. Miałam ją rok temu - bardzo fajna jak dla mnie, ale tylko na zimę/jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie siemie lniane w kosmetykach ciekawi mnie ta maseczka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używałam, ale jak skończę peeling który aktualnie używam to myślę, że przetestuję na sobie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam, ale miałam krem do rąk z tej serii, ale był słaby.

    OdpowiedzUsuń
  5. Do tej pory miałam tylko żel do twarzy Vianka i fajnie się sprawdził. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię vianka, ale tej maseczki jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie miałam go w swoich rękach

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię tę firmę!
    http://dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam tej maski, ale kilka produktów Vianka było dla mnie całkiem OK więc tu pewnie byśmy się polubiły ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. chętnie bym go wypróbowała, bo zapowiada się bardzo ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  11. Chciałabym ją wypróbować, ale na razie nie widziałam jej stacjonarnie ;) Chyba będę musiała przy okazji zamówić ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)