W serii Yves Rocher Sensitive Camomille znajdziemy:
- Krem do demakijażu Sensitive Camomille
- Olejek do demakijażu Sensitive Camomille
- Lekki krem łagodzący Sensitive Camomille
- Balsam odżywczy przywracający komfort Sensitive Camomille
- Krem korygujący zaczerwienienia Sensitive Camomille
- Płyn micelarny Sensitive Camomille
Ja miałam możliwość testowania 3 pierwszych produktów. I w tym poście podzielę się z wami moją opinią na ich temat.
Pierwszym produktem z serii Yves Rocher Sensitive Camomille, który testowałam był Krem do demakijażu Sensitive Camomille. Pisałam o nim już kilka słów w poście o ulubionych kosmetykach do pielęgnacji twarzy.
Krem do demakijażu Sensitive Camomille stanowi alternatywę dla tradycyjnego demakijażu. Krem nakładamy na suchą twarz, po czym wykonujemy masaż twarzy i wmasowujemy produkt w skórę. Krem świetnie rozpuszcza podkład, matowe pomadki, czy też pomadę do brwi. Nie używam go do demakijażu oczu, gdyż od lat do tego używam płynu micelarnego. Jest mi tak po prostu wygodniej.
Następnie zmywam wszystko gąbką celulozową (CALYPSO Make-Up Remover) z Rossmanna.
Cera, po użyciu kremu jest doskonale oczyszczona - nie ma żadnych pozostałości po makijażu. A przy tym niesamowicie miękka. Krem do demakijażu Sensitive Camomille nie podrażnia naszej cery - cera mimo pocierania jej gąbką nie jest zaczerwieniona. Krem również jej nie zapycha. Zdarzyło mi się, że z braku czasu użyłam tylko tego produktu, a następnie toniku i nakładałam resztę kosmetyków do pielęgnacji. A mimo to nie miałam żadnych problemów z cerą.
Z reguły jednak przykładam się do demakijażu i staram się wykonywać dwu etapowe oczyszczanie cery. Najpierw używam olejku/ kremu do demakijażu, a następnie myję twarz pianką do mycia twarzy. Jest to mój ulubiony produkt do demakijażu na chwilę obecną.
Korzystając z tego, że należę do Klubu Yves Rocher skorzystałam z oferty urodzinowej i zaopatrzyłam się w kolejne opakowanie kremu do demakijażu na zapas.
Nie będę ukrywać - myślę, że czytelnicy mojego bloga już to wiedzą - jestem ogromną fanką olejków w pielęgnacji. Dlatego też ucieszyłam się, że będę mogła przetestować Olejek do demakijażu Sensitive Camomille.
Olejek mieści się butelce z pompką. Ma pojemność 150 ml. Konsystencja produktu jest wodnista. Jak dla mnie olejek ma dość specyficzny zapach, co czasem mi przeszkadza. Olejek w połączeniu z wodą tworzy myjącą emulsję, która usuwa wszelkie zanieczyszczenia.
Tak samo jak krem do demakijażu, olejek z serii Yves Rocher Sensitive Camomille bardzo ładnie rozpuszcza makijaż i usuwa wszystkie jego pozostałości. Olejek nie podrażnia cery, nie zapycha jej, nie wysusza.
Po jego użyciu skóra jest oczyszczona i miękka w dotyku. Mniej widoczne są wszelkie zaczerwienienia.
Ostatnim produktem, jaki testowałam z serii Yves Rocher Sensitive Camomille był Lekki krem łagodzący Sensitive Camomille. Krem mieści się w plastikowej tubce. Ma pojemność 50 ml. Jego konsystencja jest lekka. Krem bardzo szybko się wchłania. W składzie nie znajdziemy alkoholu ani też sztucznych substancji zapachowych. Natomiast znajdziemy ponad 98% składników pochodzenia naturalnego.
Lekki krem łagodzący Sensitive Camomille stosowałam zarówno rano, jak i wieczorem. Można go używać pod makijaż. Przyznam się wam, że bardzo polubiłam się z tym produktem. Krem nawilża, łagodzi podrażnienia, jak również niweluje wszelkie zaczerwienienia. Dzięki temu koloryt mojej cery znacznie się poprawił. Również jest ona miękka w dotyku. Bardzo się z nim polubiłam i z pewnością jeszcze do niego wrócę.
Podsumowując gama kosmetyków Yves Rocher Sensitive Camomille jest seria produktów, które przeznaczone są dla osób z cerą wrażliwą, która wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Kosmetyki te w sposób łagodny, ale skuteczny oczyszczają cerę. A także łagodzą i koją podrażnioną cerę. Niwelują wszelkie zaczerwienienia. Cera po ich użyciu jest miękka w dotyku, nawilżona i wygląda zdrowo.
Ja bardzo polubiłam się z tymi kosmetykami i z chęcią wypróbuję inne produkty z tej serii. Szczerze je wam polecam. Moimi faworytami są: Krem do demakijażu i Lekki krem Łagodzący.
Buziaki - Madzia
10 komentarze
Bardzo lubie rumianek, wiec dla mnie to ciekawa linia :D
OdpowiedzUsuńdawno nie korzystałam z ich produktów :D Chętnie bym spróbowała :D
OdpowiedzUsuńKiedyś często sięgałam po ich produkty, ale dawno nic nie miałam. Z tego trio zaciekawił mnie krem do demakijażu i olejek :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten olejek do demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńAch jak ja dawno już nie miałam do czynienia z kosmetykami tej marki...
OdpowiedzUsuńOdkąd zlikwidowali sklep u mnie w mieście jakoś mi z nimi nie po drodze :(
Prawdę mówiąc makijaż robię dość skromny i na szczęście nie ma wrażliwej cery. Jednak kosmetyki Ives Rocher są mi znane i lubiane.
OdpowiedzUsuńRecenzja brzmi bardzo rzetelnie i poparta jest doświadczeniem. Z przyjemnością sięgnę po te produkty, gdyż z firmą Ives Rocher mam miłe wspomnienia.
OdpowiedzUsuńNie stosuję makijażu właśnie dlatego, że mam cerę wrażliwą. Ale markę darzę zaufaniem.
OdpowiedzUsuńMam również kilka kosmetyków z tej firmy i pasują mi :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem rumianku,ale jeśli nie jest zbyt intensywny to chyba bym go zniosła. Czego się nie robi dla urody ;)
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)