W przesyłce od portalu znajdowały się dwa balsamy do ciała hiszpańskiej marki kosmetycznej Instituto Español. Jest to moje kolejne spotkanie z tą marką. O innych produktach tej marki możecie przeczytać tutaj: <KLIK>.
Produkty marki Instituto Español dostępne są między innymi:
- Drogerie Hebe
- Drogeria Kosmyk
- Drogerie Wispol
- Drogerie Jasmin
- Drogeria Triomen
- Drogerie Polskie
Produkty, jakie otrzymałam są to produkty przeznaczone do skóry suchej i bardzo suchej. Oba kremy naprawcze, czyli Avena i Urea mają pojemność 150 ml i zamknięte są w tubie zamykanej na klik.
Nie będę was trzymać w napięciu i dlatego też powiem wam, że AVENA krem naprawczy dla bardzo suchej skóry jest moim faworytem. Polubiłam się z nim już od pierwszego użycia. Krem w składzie zawiera między innymi glicerynę, owies oraz alantoinę, które odpowiadają za regenerację naskórka. Zapobiegają one jego rogowaceniu oraz pękaniu.
AVENA krem naprawczy dla bardzo suchej skóry przeznaczony jest do pielęgnacji suchych i szorstkich łokci, kolan czy też pięt. Ma dość gęstą konsystencję, ale po nałożeniu i wsmarowaniu produktu w skórę dość szybko się wchłania, a efekt jaki daje widoczny jest od razu.
Jedynym dla mnie minusem jest jego dość intensywny, perfumowany zapach - ja jestem wyczulona na takie rzeczy i mi to przeszkadza, ale jest to sprawa gustu.
Krem używałam zarówno do stóp, nóg, łokci, jako krem do rąk. Wszędzie tam, gdzie moja skóra jest najbardziej przesuszona i szorstka. AVENA krem naprawczy dla bardzo suchej skóry sprawdza się świetnie i bardzo go lubię. Na pewno wrócę jeszcze do niego.
Nawilżający krem UREA w swoim składzie zawiera aż 20% substancji czynnej, czyli mocznika. Jest to substancja, która posiada duże zdolności do pochłaniania wody, przez co zapewnia prawidłowe nawilżenie skóry, a tym samym dba o odpowiednią szczelność naskórka. Mocznik dzięki swym niesamowitym właściwościom jest niezbędny do pielęgnacji skóry suchej, atopowej, a także skóry w okresie menopauzy, gdzie przez spadek hormonów robi się ona wiotka i bardzo sucha.
Krem Urea w swojej konsystencji jest znacznie lżejszy i bardzo szybko się wchłania. Jego zapach, tak samo jak zapach kremu Avena jest dla mnie dość mocny, co mi akurat nie odpowiada. Natomiast jego właściwości są cudowne. Świetnie nawilża, odżywia i wygładza naszą skórę. Nawilżenie, jakie daje dość długo utrzymuje się na naszej skórze, co jest ogromnym plusem tego kremu.
Reasumując, oba kremy naprawcze INSTITUTO ESPAÑOL, czyli AVENA i UREA są świetne w pielęgnacji suchej i bardzo suchej skóry. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość ich przetestowania i przekonania się na własnej skórze czy faktycznie działają.
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że działają, a ich efekty są widoczne i natychmiastowe. Nawet miejsca mocno wysuszone, po ich użyciu zniknęły i nie pojawiły się ponownie.
Dziękuję Ambasadorka Kosmetyczna za możliwość ich testowania!!! <3
Pozdrawiam - Madzia
9 komentarze
Nawilżający krem Urea chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest tam parafina, poza tym kosmetyk ciekawy...
OdpowiedzUsuńSporo już czytałam o tej marce. Większość osób chwali sobie te kremy :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kremy, chociaz mnie osobiscie ta marka nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nich, ale lubie takie kremy. Może kiedyś wypróbuję
OdpowiedzUsuńTaki krem naprawczy do bardzo suchej skóry ciała z chęcią bym u siebie widziała
OdpowiedzUsuńNike mam akurat problemów z suchą skórą, jednak super, że produkty spełniają swoją rolę.
OdpowiedzUsuńLubię te markę. Miałam balsamy.
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie wypróbować
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)