Trico Botanica Pro-Age - nawilżenie i ochrona włosów

Hej,
sezon letni właśnie się rozpoczął. W czasie wakacyjnego relaksu pamiętajmy o filtrach, które chronią naszą skórę przed niekorzystnym wpływem promieni słonecznych, lecz nie zapominajmy także o pielęgnacji i ochronie naszych włosów. W dzisiejszym poście opowiem wam o produktach marki Trico Botanica seria nawilżająca Pro-Age, które odmieniły moje życie. Zapraszam.

Moim celem na ten rok jest skupienie się na pielęgnacji włosów i dlatego też, gdy dostałam możliwość przetestowania produktów marki Trico Botanica to nie wahałam się i zgodziłam się na ich testowanie. Wybrałam serię nawilżającą Pro-Age, gdyż mam dość przesuszone i puszące się włosy, które wymagają głębokiego nawilżenia. Są cienkie i większość produktów nawilżających je obciąża, przez co nie wyglądają ładnie. 

W skład  serii Trico Botanica Pro-Age wchodzą:

• Trico Botanica Hydrating Shampoo - szampon nawilżający
• Trico Botanica Hydrating Mask - maska do włosów
• Trico Botanica Protective - ochronny olej do włosów  

 

Zgodnie z informacjami zawartymi na stronie producenta, Trico Botanica Nawilżanie Pro-Age jest to linia ultra delikatnych, nawilżających produktów do codziennej pielęgnacji włosów. W składzie ich znajdziemy między innymi olej z orzechów pistacjowych, ekstrakt z borówek czy też  aloes. Dzięki temu nasze włosy są odżywione oraz nawilżone. Dodatkowo produkty te ułatwiają rozczesywanie i nadają włosom blask. Produkty marki Trico Botanica Pro-Age nie zawierają parabenów, barwników, SLS oraz petrolatum.

Szampon nawilżający Trico Botanica Hydrating Shampoo Pro-Age zamknięty jest w plastikowym, przyciemnionym opakowaniu. Ma on pojemność 250 ml. Jest to produkt o delikatnej formule, dzięki czemu może być stosowany codziennie do usuwania zanieczyszczeń z włosów oraz skóry głowy. Przeznaczony jest do każdego rodzaju włosów. Ma dość specyficzny zapach. Nie jest on  drażniący, ale jak dla mnie jest dość specyficzny. Szampon zawiera komplet hydrolizowanych protein jedwabiu, pszenicy oraz keratynę, a także olej pistacjowy.  Ma działanie nawilżające i zmiękczające włosy, jak również regenerujące skórę głowy. 

Szampon stosowałam 2-3 razy w tygodniu, gdyż tak myje głowę. Bałam się trochę, że jako produkt o naturalnym składzie będzie podrażniał moją skórę głowy zaś włosy będą wyglądać jak siano - matowe i sztywne. Na szczęście były to jedynie moje obawy. Ponieważ nic takiego nie miało miejsca. Szampon nawilżający Trico Botanica Hydrating Shampoo Pro-Age łagodnie, lecz skutecznie oczyszcza skórę głowy, przy czym nie podrażnia jej. Włosy po myciu bardzo łatwo się rozczesują i wyglądają zdrowo.  

Maska nawilżająca do włosów Trico Botanica Hydrating Mask Pro-Age  jest to maska wzmacniająca  pistacjowa, z dodatkiem oliwy z oliwek i masła Shea, które zmiękcza oraz nawilża włosy bez ich obciążania. I tak właśnie jest. 

Maska sama w sobie jest dość wodnista, co mi szczególnie jakoś nie przeszkadzało. Maska mieści się w opakowaniu z pompką, co  jest bardzo wygodne w użyciu. Opakowanie ma pojemność 250 ml. Maska przyjemnie pachnie. W składzie znajdziemy wiele cennych olejów roślinnych takich jak: masła Shea, olej pistacjowy, kokosowy,  olej jojoba a także oliwę z oliwek.

Przyznam się szczerze, że maska Trico Botanica Pro-Age jest moim ulubionym produktem z całej serii. Uwielbiam moje włosy po jej zastosowaniu, gdyż są takie mięciutkie w dotyku. Gołym okiem widać, że są mocno odżywione i nawilżone, lecz nie są obciążone. Wyglądają zdrowo i zadbanie.

Ostatnim produktem z serii jest Ochronny olej do włosów Protective Oil Trico Botanica Pro-Age. Olej ten mieści się w opakowaniu z atomizerem, co ułatwia nałożenie produktu na włosy. Pojemność opakowania to 100 ml.
Ochronny olej do włosów zawiera w składzie olej pistacjowy oraz witaminę E, które nadają naszym włosów ochronę przez czynnikami zewnętrznymi i promieniami słonecznymi. 

Zauważyłam, że gdy popsikam włosy tym olejkiem to nadaje on niesamowity blask im. Włosy są takie lśniące i wyglądają na bardzo zdrowe. Olejek nie obciąża włosów. Można stosować go zarówno na mokre, jak i suche włosy. Ja stosuję go na jeszcze wilgotne włosy, lekko wysuszone ręcznikiem. 

Sami widzieliście na Instagramie, jak wyglądają moje włosy po użyciu tych produktów. Dostałam wiele zapytań od momentu ich stosowania: co robię, że moje włosy tak dobrze wyglądają i czy byłam ostatnio u fryzjera. Nie, nie byłam. Używam jedynie produktów Trico Botanica z linii nawilżającej Pro-Age.

Najlepsze efekty uzyskamy wówczas, kiedy użyjemy wszystkich produktów z gamy Pro-Age i będziemy używać ich systematycznie. Choć mogę was zapewnić, że już po pierwszym użyciu zauważycie zmianę w wyglądzie i kondycji włosów. A im dłużej i systematycznie ich używacie włosy coraz lepiej wyglądają.

A wy jak dbacie o włosy letnią porą? Podzielcie się w komentarzu. 

Buziaki - Madzia