kilka dni temu dobiegła końca coroczna promocja -55% na kosmetyki do makijażu w Rossmann. W dzisiejszym wpisie zapraszam was na mały przegląd nowości kosmetycznych, jakie wpadły do mojego koszyczka w czasie promocji.
W czasie tych zakupów w większości kupiłam kosmetyki, które były polecane przez inne blogerki, a także kosmetyki, które się świetnie u mnie sprawdzają i które szczerze mogę polecić. Jednak, w większości są to dla mnie nowości kosmetyczne. Niektóre z nich już testowałam, niektóre natomiast czekają na swoją kolei.
Bielenda Make Up Magic Base, czyli nawilżająca baza tonująca z efektem BB - miałam kiedyś bazę perłową z Bielendy i byłam z niej bardzo zadowolona. Dlatego też skusiłam się na tę bazę. Używałam ją już kilka razy i mam dość mieszane uczucie co do niej. Więcej opowiem wam w osobnej recenzji.
Rimmel Lasting Radiance korektor pod oczy w odcieniu 010 Ivory - jestem bardzo ciekawa zarówno tego korektora, jak i podkładu. Nie miałam wcześniejszej jego wersji, czyli podkładu Wake Me Up, więc nie będę mieć porównania czy ten jest lepszy. Wiele dziewczyn zachwala sobie tą serię od Rimmela. Zobaczymy jak się u mnie sprawdzi. Póki co korektor i podkład muszą poczekać na swoją kolei.
Bourjois Mascara Twist Up The Volume, fioletowa wersja - to jest pierwszy z kosmetyków, który już miałam i z których byłam bardzo zadowolona. Używałam kiedyś złotej wersji tuszu tej marki, jednak zdecydowanie bardziej wolę wersję fioletową. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej niż złota podkreśla, wydłuża, a także pogrubia rzęsy. Polecam. Daje bardzo podobny efekt do Eveline Cosmetics Volume Celebrities Mascara, której recenzję znajdziecie tutaj: <KLIK>.
Rimmel Lasting Radiance podkład w odcieniu 100 Ivory - jak już wspomniałam ciekawa jestem tego podkładu, ale muszę poczekać, gdyż na chwilę obecną jest on trochę za ciemny dla mnie. Niestety.
Bourjois Healthy Mix BB Cream odcień 01 Light/Clar - od dłuższego czasu chciałam kupić ten produkt, gdyż tak wiele pozytywnych rzeczy nasłuchałam się na jego temat. W szczególności, kiedy nadchodzi lato i wówczas używam lżejszych kosmetyków. Jednakże zawsze w czasie promocji był wykupiony. Tym razem udało mi się i go kupiłam. Kilka razy go testowałam i szczerze mówiąc mam mieszane uczucie, co do niego.
Maybelline Super Stay Powder, długotrwały puder w odcieniu 10 Ivory - jeden z moich ulubionych prasowanych pudrów. Jego odcień całkowicie pasuje do odcienia mojej skóry. Puder przedłuża trwałość podkładu, nie wysusza, a także ładnie wygląda na skórze. Kupiłam go w zapasie, bo uwielbiam go używać. To jest już moje 3 opakowanie tego pudru. Tak na marginesie, to całą serię Super Stay bardzo lubię.
Bourjois Loose Powder w odcieniu 01 Peach - mocno zaciekawiła mnie nim Maxineczka i dlatego go kupiłam. Na chwilę obecną czeka na swoją kolei. Najpierw chcę wykończyć puder sypki z Maybelline, którego mam już końcówkę.
AA Wings of color Lip Gloss Ultra Care, odcień 16 Fuchsia - mam wrażenie, że te błyszczki są niedoceniane. Kupiłam jeden na jesieni i był to odcień 13 Nature Pink -bardzo ładny, dzienny kolor. Zachwyciłam się tym jak fajnie się go nosi na ustach, nie klei się i nawet dość długo utrzymuje się na nich. Nadaje ustom ładny odcień i nawilża je. Zachwycona jakością tego produktu stwierdziłam, że powiększę swoją kolekcję o kolejny odcień.
Kolejne dwa produkty są dla mnie totalnymi nowościami.
Rimmel Stay Satin, pomadka w płynie w odcieniu 130 Yuppie - ostatnio zdecydowanie bardziej wolę wykończenie błyszczące czy też satynowe i dlatego też skusiłam się na tą pomadkę.
Rimmel Stay Matte, pomadka matowa w odcieniu 600 Coral Sass - koral jest to kolor tego roku, więc chciałam mieć pomadkę tego właśnie koloru. W szczególności, że bardzo mi się on podoba.
W ostatni dzień promocji poszłam jeszcze raz na zakupy, gdyż akurat wtedy skończył mi się żel do brwi z Maybelline. Niestety nie było go. Zamiast tego kupiłam:
Wibo Eyebrow Pomade, pomada do brwi w odcieniu soft brown - jest to mój pierwszy produkt tego rodzaju do brwi. Dotychczas używałam kredek do brwi i żeli. Używam ją i jestem z niej zadowolona.
Maybelline City Bronzer w odcieniu 150 Light Warm - bardzo fajny bronzer. Podoba mi się jego odcień i to jak łatwo się go aplikuje na skórę, a także jak współpracuje z innymi kosmetykami. Super.
Kolejne dwa produkty są dla mnie totalnymi nowościami.
Rimmel Stay Satin, pomadka w płynie w odcieniu 130 Yuppie - ostatnio zdecydowanie bardziej wolę wykończenie błyszczące czy też satynowe i dlatego też skusiłam się na tą pomadkę.
Rimmel Stay Matte, pomadka matowa w odcieniu 600 Coral Sass - koral jest to kolor tego roku, więc chciałam mieć pomadkę tego właśnie koloru. W szczególności, że bardzo mi się on podoba.
Wibo Eyebrow Pomade, pomada do brwi w odcieniu soft brown - jest to mój pierwszy produkt tego rodzaju do brwi. Dotychczas używałam kredek do brwi i żeli. Używam ją i jestem z niej zadowolona.
Maybelline City Bronzer w odcieniu 150 Light Warm - bardzo fajny bronzer. Podoba mi się jego odcień i to jak łatwo się go aplikuje na skórę, a także jak współpracuje z innymi kosmetykami. Super.
AA Wings of color Lip Gloss Ultra Care, odcień 17 Coral Red - mówiłam wam, że mam bzika na ich punkcie.
Eveline Gloss Magic Lip Lacquer Long Lasting, lakier do ust w odcieniu 09 Vibrant Red-Rose - na blogu jest jego recenzja, więc zapraszam: <KLIK>.
A wam co ciekawego wpadło do koszyczka w czasie promocji w Rossmannie?
Buziaki - Madzia
Eveline Gloss Magic Lip Lacquer Long Lasting, lakier do ust w odcieniu 09 Vibrant Red-Rose - na blogu jest jego recenzja, więc zapraszam: <KLIK>.
A wam co ciekawego wpadło do koszyczka w czasie promocji w Rossmannie?
Buziaki - Madzia
31 komentarze
Też skorzystałam z promocji 🙂 byłam bardzo zadowolona zakupów 😉
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z udanych zakupów :)
UsuńNazbierało się tego :) Mnie promocja nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńOj to prawda. Dzięki temu z pewnością w najbliższym czasie nie wybiorę się na żadne zakupy kosmetyków do makijażu ;)
UsuńOch jak ja Ci zazdroszczę, zawsze uwielbiałam zakupy w Rossmannie. Odkąd mieszkam w UK, kosmetyki kupuje tam ze dwa, trzy razy w roku :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta baza :)
Rossmann to moje największe uzależnienie. ;)
UsuńMnie też ominęła promocja, ale skuszę się na ten tusz do rzęs.
OdpowiedzUsuńPolecam, bo daje naprawdę fajne efekty :)
UsuńSporo wpadło do Twojego koszyka. Ja tym razem nie skorzystałam z promocji.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale nie planuję w najbliższym czasie zakupów kosmetyków do makijażu ;)
Usuńoj też się obkupiłam na tej promocji :) uwielbiam ją, dzięki niej robię zakupy kosmetyczne tylko 2 razy w roku :)
OdpowiedzUsuńhe, he mam podobnie :) Pozdrawiam :)
Usuńsame perełki widzę
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa recenzji dotyczącej Bielenda, natomiast ten sam tusz Bourjois miałam i u mnie się nie sprawdzał niestety
OdpowiedzUsuńNie brałam udziłu w tej promocji, mam nadmiar kosmetyków
OdpowiedzUsuńJa w Rossmannie ostatnio to korzystam w większości z promocji rossnę!- napisała typowa Matka Polka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCo prawda znam 3 produkty tylko, ale to zawsze coś! :) Miałam tą bazę z Bielendy i dla mnie to jedna wielka pomyłka, już lepiej sprawdzał mi się zwykły krem. Tusz posiadała moja mama, ale byl tak świetny, że często zdarzało mi się go podkradać. Pomada do brwi z Wibo to moje totalne must have. Wole nie wiedzieć ile opakowań już zużyłam. Obserwuję <3
OdpowiedzUsuńJa mam duże zapasy kosmetyków, więc nie korzystałam z tej promocji - ale Twoje łupy bardzo mi się podobają. Piękne, intensywne kolory pomadek :)
OdpowiedzUsuńTeż skorzystałam z tej promocji i jestem zadowolona :) Tutaj widzę sporo rzeczy, których jeszcze nie testowałam, a mnie zaciekawiły. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCzy tylko ja zawsze przegapiam tę gigantyczną promocję w Rossmanie? :( W ogóle czy ktoś zna się na kosmetykach z Bielendy ogólnie, sprawdzają się? Bo nie chcę za bardzo kupować w ciemno, a często obijają mi się o oczy te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ale łupy :) Ja to się ledwo dopchałam do trzech kosmetyków w moim Rossmanie :/ .
OdpowiedzUsuńJa na nic się nie skusiłam. :) Ale Tobie życzę miłego testowania, oby wszystko się sprawdziło! :)
OdpowiedzUsuńBourjois Loose Powder to mój ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńTa baza od Bielenda bardzo mnie ciekawi, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńTakie promocje mnie przerażają, człowiek kupuje wtedy rzeczy, których nie potrzebuje... Nie korzystam :)
OdpowiedzUsuńNo nieźle :P
OdpowiedzUsuńMnie zawsze zastanawiał fenomen tych promocji. Gdzie każdy prawie, kupuje tony kosmetyków których nie zużyje , a później biadolenie bo ma się takie zapasy... Sama kupiłam pare.pomadek do ust, z czego cztery znalazły się w koszu już.
OdpowiedzUsuńJa nie byłam na tej promocji. Nie musiałam uzupełniać zapasów.
OdpowiedzUsuńTen puder Bourjois od razu mi się z Maxi skojarzył, a kremu BB Healthy Mix nie polubiłam :P Baza z Bielendy jest teraz dodawana do magazynu Elle ;)
OdpowiedzUsuńMambazez Bielenda tylko w beżowym kolorze perełek. U mnie sprawdza się świetnie! 😁
OdpowiedzUsuńDużo tego kupiłaś... ;) Puder Peach Bourjois mam od lat i leży, bo kolor nie za bardzo... mały maja wybór. Ja kupiłam dwa korektory, paletkę i eyeliner. :)
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)