Bania Agafii: Maska Witaminowa Fitoaktywna - multinawilżenie

Witajcie,
dziś wracam do swojej tradycji i przychodzę do was z recenzją maseczki do twarzy -  Bania Agafii Maska Witaminowa Fitoaktywna. Bardzo lubię maseczki do twarzy tej rosyjskiej firmy. Co prawda nie każda się u mnie sprawdziła rewelacyjnie, ale ogólnie lubię kosmetyki od Banii Agafii. Zapraszam, więc na post.

Recenzję już jednej maseczki od Banii Agafii znajdziecie na blogu i jest to maseczka odmładzająca na mleku łosia. Możecie przeczytać o niej tutaj: <KLIK>. 

Maskę Witaminową Fitoaktywną kupiłam w Tesco. Trochę się zdziwiłam, bo nie wiedziałam, że tam można kupić kosmetyki marki Bania Agafii. Bardzo lubię kosmetyki z tej firmy za ich opakowania, które są  miękkie i dzięki temu łatwiej jest mi wydostać maseczkę ze środka oraz zużyć ją do końca. Pojemność opakowania to 100 ml. Zapłaciłam za nią ok. 15 zł, jeśli dobrze pamiętam. 

Powiem wam szczerze, że jestem zauroczona tą maską. Pierwsze tuż po jej otwarciu to bardzo miło zaskoczył mnie jej zapach oraz konsystencja. Mianowicie przypomina malinowo - truskawkowy sorbet. Maseczkę dosłownie chce się zjeść. Zapach tak owocowy, że aż mnie skręca w brzuchu i chcę już lato. Maseczka po nałożeniu na skórze rozgrzewa naszą skórę i daje ciepło. Nie ma czego się obawiać, bo jest to naprawdę przyjemne ciepło. W ten sposób maska rozgrzewa naszą skórę, aby jeszcze lepiej mogła ona przyjąć dobroczynne składniki maski i spotęgować jej działanie. 

Maska Witaminowa Fitoaktywna od Banii Agafii jest gęsta, ale nie ma żadnego problemu z jej rozprowadzaniem na skórze. Maska dobrze przylega do skóry oraz nie ścieka. Dzięki temu nie musimy przejmować się maseczką na twarzy, że coś nam będzie z niej ciekło. Mimo tej gęstej konsystencji maska nie zastyga na twarzy, co jest ogromnym jej plusem ponieważ łatwo można ją zmyć.

Maseczkę trzymam na twarzy zgodnie z zaleceniami producenta przez 10 minut, po czym zmywam ją ciepłą wodą. Jak już wspomniałam maska zmywa się bardzo łatwo, natomiast skóra po osuszeniu ręcznikiem jest gładka oraz  nawilżona. W dotyku jest mięciutka i delikatna. W sam raz gotowa na przyjęcie kolejnych produktów do pielęgnacji.

Skład maski jest naturalny. Bałam się trochę tego, bo moja skóra różnie reaguje na produkty z naturalnym składem... Często zdarza się, że taki produkt mnie podrażnia. W przypadku witaminowej maski od Banii Agafii nic takiego nie ma miejsca. Spokojnie osoby z cerą wrażliwą i podatną na podrażnienia mogą ją stosować. Maseczka również nie zapycha.

Używałyście już tej maseczki??? Jakie produkty  marki Bania Agafia polecacie? Podzielcie się tym w komentarzu.

Buziaki - Madzia :)