w okresie zimowym w szczególności należy zadbać o nasze usta. Często są one wysuszone, podrażnione oraz szorstkie. Na pomoc przychodzi nam moje ostatnie odkrycie, czyli wazelina do ust w sztyfcie od Eveline Cosmetics Lip Therapy Professional - wariant soczysty granat. Zapraszam na recenzję.
Eveline Lip Therapy Professional wazelina do ust w sztyfcie ma działanie ochronno - odżywcze. Ma za zadanie intensywnie pielęgnować oraz natłuszczać skórę naszych ust. Wazelinę w formie sztyftu bardzo łatwo aplikuje się na usta, a następnie rozprowadza produkt po nich. Końcówka sztyftu jest ścięta tak jak w kolorowych pomadkach do ust, co jeszcze bardziej ułatwia aplikację wazeliny na usta.
Eveline Lip Therapy Professional wazelina do ust w sztyfcie dostępna jest w trzech wariantach: mango, kokos i granat. Jej cena to ok. 6,99 zł w Rossmann. Wazelina zawiera witaminy A+E , które zapewniają ustom właściwy poziom nawilżenia i odżywienia. Jak również olejek rycynowy, który wnika głęboko w skórę przez co stymuluje produkcję kolagenu i elastyny. W ten sposób pomaga zmiękczać oraz nawilżać skórę ust. Z kolei zawarty w wazelinie ekstrakt z granatu opóźnia pojawianie się zmarszczek i chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
Moim zdaniem Eveline Lip Therapy Professional wazelina do ust w sztyfcie - wariant soczysty granat:
+ nawilża
+ wygładza
+ regeneruje skórę ust
+ likwiduje wszelkie podrażnienia i szorstkość ust
+ poprawa kondycji skóry ust widoczna jest od zaraz
+ ma piękny owocowy zapach
+ ma piękny owocowy zapach
+ cena
- wydajność produktu - wazelina zużywa się naprawdę w szybkim tempie. Swoją wazelinę używam systematycznie ok 2 ,5 tygodnia i już widzę, że produkt zbliża się ku końcowi.
Wazelina w sztyfcie od Eveline Lip Therapy Professional polecana jest do codziennej pielęgnacji oraz ochrony ust przed szkodliwym działaniem czynników atmosferycznych, jak na przykład: gwałtowna zmiana temperatury, mróz czy też silny wiatr. Bardzo lubię wazelinę nakładać w trakcie wykonywania makijażu, by móc przygotować skórę ust na nałożenie matowej pomadki, aby wyglądała na nich ładnie. Również używam jej za każdym razem, gdy wychodzę z domu, jak i w ciągu dnia jak czuję taką potrzebę.
Znacie ten produkt??? Jak dbacie o swoje usta w okresie zimowym. Podzielcie się tym w komentarzu.
Buziaki - Madzia :)
70 komentarze
Nie znam, ale jakoś nie przepadam za wazeliną i jak widzę ją w nazwie to mnie nie zniechęca do produktu :D
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie póki nie wypróbowałam wazeliny w sztyfcie od Eveline Cosmetics :)
UsuńNie znałam pomadek od Eveline, ciekawa, ale na razie jestem wierna Carmexowi
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam Carmex, ale też lubię testować nowości :)
UsuńNie znam tego produktu, ale kolor to ma faktycznie soczysty :)
OdpowiedzUsuńWarto jest go poznać, bo to naprawdę fajny produkt :)
UsuńPodoba mi sie formula i to ze aplikujemy ja jak pomadke bez zbednego wciskania palucha w kosmetyk hihihi :)
OdpowiedzUsuńMnie tym właśnie urzekła i dlatego ją zakupiłam :)
Usuńnie wiedziałam że Eveline ma taki kosmetyk. Ja co prawda wazelinki nie stosuję,ale lubię balsamy ochronne. Używam EOS na przemian z pomadką z Nivea. Oba mają fantastyczne i dość długotrwałe nawilżenie. Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńCzasem lubię rozglądać się i wyszukiwać jakiś ciekawych produktów, o których nie jest jakoś głośno ;) Buziaki :*
UsuńChyba nie umiałabym się zdecydować tylko na jedną wersję zapachową :D
OdpowiedzUsuńHe, he :) ja wzięłam pierwszą przypadkową i bardzo się z nią polubiłam :)
UsuńNie miałam tej wazeliny, ale widziałam na blogach, że jest wersja kokosowa. Na taką chętniej bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńTak jest jeszcze wersja kokosowa, którą z przyjemnością przetestuje :)
UsuńJa ostatnio przy przeziębieniu miałam tak wyschnięte i podrażnione usta, że wyglądałam jak po botoksie :) pomadka ochronna to podstawa :)
OdpowiedzUsuńU mnie również w okresie zimowym bez pomadki ani rusz :)
UsuńWygląda bardzo ładnie :-] Klaudiaonelive Blog, Zapraszam na nowy post<3
OdpowiedzUsuńNie tylko wygląda ładnie, ale i super działa :)
UsuńJa lubię pomadki w 100% naturalnym składzie, więc ta wazelina u mnie odpada :)
OdpowiedzUsuńJa aż takiej uwagi nie przywiązuje do składu. Dla mnie najważniejsze jest to by były skuteczne w swoim działaniu.
UsuńNie znam go, ale na razie mam tyle balsamów do ust, że muszę zużyć chociaż część :D
OdpowiedzUsuńHe, he :) nie ma jak to zapasy i ich wykończenie ;)
UsuńO, coś wybitnie dla mnie! Nie dość, że jestem właśnie na etapie poszukiwania jakiejś alternatywy dla klasycznej pomadki Nivea, to jeszcze ta jest o zapachu granatu! Dzięki - bardzo przydatne polecenie :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo jest warta swej uwagi :)
Usuńuwielbiam ich kosmetyki, są takie skuteczne w swoim działaniu, ale nie mogę ich używać bo s ą tak syntetyczne, ze po zaprzestaniu stosowania lub po długotrwałym stosowaniu wyrządzają niewyobrażalne ubytki w urodzie
OdpowiedzUsuńFakt jest taki, że Eveline Cosmetisc nie zawsze ma świetne składy w swoich produktach, ale nie zauważyłam u siebie żadnych "niewyobrażalnych ubytków w urodzie"... Jedne się sprawdzają, inne zaś nie.
UsuńCudeńko. Lubię naturalne pomadki
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMAm, uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńTo się cieszę :)
UsuńDzięki za bardzo przydatny wpis. Na pewno wpróbuję!
OdpowiedzUsuńPolecam się na przyszłość :)
UsuńJa jestem wierna pomadce Neutrogena :)
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia do pomadek marki Neutrogena.
Usuńchyba jeszcze żadnej pomadki pielęgnacyjnej z eveline nie miałam
OdpowiedzUsuńTo polecam wypróbować :) Eveline ma bardzo fajne produkty do pielęgnacji ust.
UsuńNigdy nie widziałam tego produktu, ale prezentuje się świetnie ❤
OdpowiedzUsuńMy blog
Nie tylko się prezentuje, bo też jest bardzo dobrym produktem :)
Usuńuwielbiam produkty tej marki ale pomadki nigdy nie miałam - czas spróbować !
OdpowiedzUsuńMusisz Kochana to koniecznie zmienić ;)
UsuńNa zimę produkt obowiązkowy- nie wyobrażam sobie wyjść bez wazeliny :)
OdpowiedzUsuńJa również bez niej ani rusz ;)
UsuńJa najczęściej sięgam po Eosa,ma fajny skład i dobrze się u mnie sprawdza 😁
OdpowiedzUsuńU mnie Eos średnio się sprawdza...
UsuńJa mam ulubioną pomadkę od Neutrogena od x lat i nie jestem w stanie zliczyć ile sztuk już jej zużyłam :)
OdpowiedzUsuńU mnie Neutrogena jakoś się nie sprawdza...
UsuńNie znam. W ogóle rzadko używam sztyftów, na szczęście nie mam dużych problemów z ustami. Do pielęgnacji ust używam balsamu-miodku z Oriflame Tender Care i to mi pomaga jak są w potrzebie.
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś tego balsamu i nawet się u mnie sprawdzał. Lubię produkty w sztyfcie do ust :)
UsuńChyba nie miałam nigdy żadnego balsamu do ust z tej firmy. U mnie zazwyczaj wchodzi naprzemiennie Nivea, Tisane i Carmex. Jak wszelakie produkty pielęgnacyjne z tych firm przestaną na mnie działać, chyba dopiero wtedy sięgnę po coś innego.
OdpowiedzUsuńCarmex używałam do tej pory cały czas. Jednak teraz bardziej zaprzyjaźniłam się z pomadkami z Eveline :)
UsuńNice post! ♥ I like your blog!
OdpowiedzUsuńFollowing you! Follow back?
My blog ♥ https://colourfulmadness.blogspot.com/
Thank you so much :)
UsuńBalsam do ust to absolutny must have każdej kobiety :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńNie używałam jeszcze tego produktu ale ogólnie cenię sobie pozytywne działanie wazeliny na moje usta. Lubię jej używać zwłaszcza zimą. :)
OdpowiedzUsuńJa też i to bardzo. Polecam przetestować tą wazelinę, bo jest super :)
UsuńNie miałam okazji jej poznać, ale jak moje kremiki do ust się skończą to może skuszę się na taką wazelinkę :)
OdpowiedzUsuńjak będziesz miała Madziu okazję to polecam ją wypróbować :)
UsuńPrzypomniałaś mi , bo taki sztyft jest wygodny zimą jak się jeździ na rowerze cały rok :-)
OdpowiedzUsuńBardzo wygodny o każdej porze roku :)
UsuńZachęcająco wygląda ta pomadka. Ja używam takiej s.O.s od Eveline
OdpowiedzUsuńWygląda i działa :)
UsuńLubię kosmetyki Eveline, jednakże obecnie używam pomadkę ochronną Quiz Cosmetics z olejkiem arganowym i też jestem z niej zadowolona.😊
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie walentynkowe u mnie na blogu ❤
Dziękuje za zaproszenie :) Mi jakoś olejek arganowy nie za bardzo podchodzi...
UsuńWazelina w sztyfcie. No w końcu :)) chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńTeż tak pomyślałam, jak ją zobaczyłam :)
Usuńnie znam tego produktu. a jak dbam? no niestety zapominam o tym
OdpowiedzUsuńNiestety, większość tak ma...
UsuńPomadki tej marki jeszcze nie miałam. Od nich króluje u mnie puder i odżywka do paznokci. A jeśli chodzi o pomadki to tylko i wyłącznie Bebe, są najlepsze.
OdpowiedzUsuńJa póki co zostanę przy tych, gdyż u mnie sprawdzają się rewelacyjnie :)
UsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)