nie da się ukryć, wrzesień przywitał nas dość chłodnie i deszczowo. Można rzec, że typowo jesienną pogodą. Choć ja osobiście nie przepadam za taką pogodą, to bardzo lubię jak wieczorową porą zapalam kominek, a z niego po całym mieszkaniu unosi się zapach roztopionego wosku. Daje mi to poczucie bezpieczeństwa, spokoju, poprawia mi nastrój. Jak obserwujecie mnie na Instagramie to wiecie, że uwielbiam woski zapachowe z firmy Yankee Candle. W dzisiejszym poście chcę troszkę opowiedzieć o nich oraz zaprezentować wam aktualną moją kolekcję wosków Yankee Candle. Zapraszam serdecznie do lektury.
Co to są woski zapachowe Yankee Candle i jak się je używa?
Woski zapachowe Yankee Candle są to małe, nasączone olejkami eterycznymi tarty bez knota, które rozpuszcza się w specjalnych kominkach do wosków. Po rozpuszczeniu dają dość intensywny, przyjemny zapach, który unosi się po wszystkich pomieszczeniach w domu. Woski można ze sobą mieszać, dzięki czemu możemy uzyskać unikatową kompozycję zapachową, taka jaka będzie nam odpowiadać w danym momencie.
Wosk lub kilka wosków, kruszymy i umieszczamy na miseczce kominka ( bez dodatku wody ). Całość podgrzewamy od dołu świecą tealight. Pod wpływem temperatury wosk się roztapia i uwalnia olejki eteryczne, których zapach pobudza nasze zmysły.
- Angel`s Wings, czyli skrzydła anioła - wosk o zapachu waty cukrowej, płatków kwiatów i kremowej wanilii
- Wedding Day, czyli dzień ślubu - wosk o zapachu kojącej mieszanki kwiatów i owoców
- Soft Blanket, czyli miękki koc - wosk o zapachu świeżych cytrusów, słodkiej wanilii i bursztynu
- Snow in love - wosk o zapachu sosny i paczuli
- Snowflake cookie- wosk o wyczuwalnym aromacie ciastka, cynamonu i waniliowej polewy
- Strawberry Buttercream - wosk o zapachu truskawek z bitą śmietaną ( czy może być lepsze połączenie??? )
- Lake Sunset - zapach zawierający nuty ozonu, ananasa, drewna i piżma
- Season of peace - zapach o wyczuwalnych aromatach bergamotki, mięty pieprzowej i drzewa cedrowego
- Sparkling Snow - wosk o zapachu świeżych, ośnieżonych sosen, świerku oraz paczuli
- Christmas Eve - myślę, że może być to dość intensywny zapach wosku. Wyczuwalne w nim są nuty słodkiej śliwki oraz kandyzowanych owoców.
Buziaki - Madzia :*
48 komentarze
Misiaka zakupię :)
OdpowiedzUsuńJest słodki i pięknie pachnie :)))
UsuńOj moja dziewczyna uwielbia te świeczki, codziennie wieczorem są zapalone :)
OdpowiedzUsuńBo my dziewczyny już tak mamy ;) Pozdrawiam :)
UsuńOjej! uwielbiam te woski :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie w okresie jesieni i zimy :D
Mam dokładnie tak samo :))))
UsuńKolekcja jest pokaźna ;) Będzie pachniało u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńTroszkę się tego nazbierało ;)))) Buziaki :*
UsuńUwielbiam świece! Zapach i światło świecy potrafią stworzyć bajkowy klimat w naszym domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://www.monabyfashion.com/
Oj tak!!! uwielbiam ten klimat :))))
UsuńWłaśnie wczoraj wróciły u mnie w domu do łask. Przez lato ich nie paliłam, ale teraz, tak jak piszesz, pogoda za oknem sprawia, że aż się człowiekowi cieplej robi, gdy czuje ich zapach w powietrzu.
OdpowiedzUsuńRównież przez lato ich nie paliłam, ale w okresie jesienno-zimowym lubię świecie, woski :)
UsuńFajna kolekcja:)
OdpowiedzUsuńDziękuje :*
UsuńSwietna kolekcja! zachęciłaś mnie, może i ja kupię! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jak tylko spróbujesz to się w nich zakochasz :)
UsuńMuszę przyznać, że jako jedna z niewielu za woskami nie przepadam :D Sama raczej ich nie kupuję, ale kilka dostałam i jesienią czasami lubię je sobie odpalić. Jeden z moich ulubieńców to właśnie Lake Sunset - przywołuje zawsze u mnie wspomnienia lata :) Reszty z Twojej kolekcji wgl nie znam :)
OdpowiedzUsuńJesteś pierwszą osobą, która nie przepada za woskami. Od nikogo jeszcze tego nie słyszałam :)))
Usuńo tych woskach słyszałam wiele pozytywnyc opinii ;) do tej pory jednak ich jeszcze nie używałam :) może w kokńcu się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNajwyższa pora na ich wypróbowanie :)))
UsuńNie miałam okazji testować wielu wosków, więc nie wiem, który jest moim ulubionym, ale te wszystkie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te woski :)
Usuńjedyny za jakim nie przepadam z Twojej kolekcji to Wedding Day, resztę znam i uwielbiam :) Teraz mam do wypalenia 3 świece duże i 3 zapachowe mini z Kringle'a, więc wosków YC jeszcze nie brałam :)
OdpowiedzUsuńDuży świeczkowy zapas ;) Zaskoczyłaś mnie,bo ja na przykład bardzo lubię Wedding Day :)
UsuńJest tego trochę :) Znam misia, ale mnie rozczarował. Szybko mnie mdli, poza tym jest trochę nijaki.
OdpowiedzUsuńOj tak troszkę się tego nazbierało... Ja lubię misia, ale każda z nas jest inna i co innego lubi :)
UsuńKiedyś jak byłam młodsza to paliłam świeczki, teraz już jakoś mi przeszło. Siostra mojego chłopaka je uwielbia. :)
OdpowiedzUsuńhttps://pokazswepiekno.blogspot.com
Ja uwielbiam palić świeczki jesienno-zimową porą :)
Usuńweeding day to dla mnie katorga ;/
OdpowiedzUsuńJa zaś bardzo lubię ten zapach ;)
UsuńNie wiedziałam, że takie woski istnieją :D
OdpowiedzUsuńZawsze czegoś nowego można się dowiedzieć i to jest piękne :)
UsuńZ przyjemnością czytam u innych osób wpisy o zapachowych woskach, jednak ja jestem miłośniczką olejków eterycznych. ;)
OdpowiedzUsuńJa się jakoś nie potrafię od nich jakoś przekonać...
Usuńnie jestem woskowa ani olejkowa :) wolę wąchać perfumidła;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wąchać wszystko co ładnie pachnie ;)
UsuńTrzeba już się zaopatrzyć na jesienne i zimowe wieczory, idealnie na stworzenie klimatu, zapachowe nuty towarzyszące czytaniu książek. :)
OdpowiedzUsuńOj tak, piękny zapach w powietrzu, ciepły kocyk, gorąca herbata, dobra książka i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba :)
UsuńPiękne zdjęcia! Ja też uwielbiam firmę Yankee Candle. Masz sporo wosków których ja nie posadam, no może oprócz Soft Blanket. Też powoli zaczynam swoją kolekcję poszerzać o nowości. To już chyba uzależnienie! ;)
OdpowiedzUsuńKochana zdecydowanie uzależnienie :)))
UsuńZ moich ulubieńców widzę Soft Blanket, ale właściwie wszystkie ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
Oj dziękuję ślicznie :*
UsuńŚwietny relaks po ciężkim dniu. ;)
OdpowiedzUsuńTak to prawda. Lubię ten moment w ciągu dnia :)
UsuńZdradzisz gdzie kupujesz woski?
OdpowiedzUsuńKochana powiem Ci szczerze, że woski kupuję na różnych aukcjach na Allegro. Po prostu szukam atrakcyjnych ofert i kupuję tam, gdzie jest najtaniej :) O to moja cała tajemnica :)
UsuńKilka z tych zapachów sama kupiłam na świąteczny okres:)
OdpowiedzUsuńWidzę również ulubiony Soft Blanket który gości w moim domu niemal że o każdej porze roku:)
Również teraz dokupiłam kilka nowych świątecznych zapachów :)
UsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)