w ostatnim czasie przybyło mi kilka nowości kosmetycznych. Dlatego też w dzisiejszym szybkim poście chciałabym się z wami nimi podzielić. Może miałyście już jakiś produkt, więc mile widziana opinia na jego temat. Zapraszam serdecznie na wpis.
Pierwszym produktem, jaki zakupiłam i o którego zakupie myślałam od dłuższego czasu była Removable Protein Base, czyli kultowa już baza proteinowa pod lakier hybrydowy od Indigo. Słyszałam wiele dobrego o tej bazie i dlatego chciałam ją mieć. Do tej pory używałam witaminowej bazy od Semilac. Pojemność Removable Protein Base wynosi 5 ml, ale jeśli się tylko sprawdzi i spełni obietnice producenta z pewnością zakupię produkt o większej pojemności.
Jakiś czas temu w promocji zakupiłam zestaw 4 maseczek w płachcie z serii Jeju Jelly Mask od Skin79. Nigdy jeszcze nie miałam maseczek z tej serii, więc tym bardziej jestem ich ciekawa. W zestawie mieszczą się 4 maseczki o różnym działaniu:
- Skin purifying - maska oczyszczająca
- Skin soothing - maska kojąca
- Skin glow - maska dodająca blasku
- Skin vitality - maska dodająca witalności
Z pewnością spodziewajcie się niebawem recenzji tych masek do twarzy.
Mam w planach małe rozdanie z okazji 100 obserwatorów. Jeszcze troszkę nam brakuję, ale myślę, że spokojnie z czasem się to zmieni ;)
Dajcie znać czy znacie te produkty, jak się u was sprawdziły. Ciekawa jestem waszych opinii.
Pozdrawiam Was serdecznie - Madzia :)
23 komentarze
Jelly mask mnie kuszą bardzo, ale mam taki zapas maseczek, że nie kupię na razie nowych :)
OdpowiedzUsuńPewnie, trzeba najpierw wykończyć zapasy, a później zaopatrzyć się w coś nowego ;) Pozdrawiam :)
Usuńdużo ciekawych rzeczy :) sama z chęcią bym je przetestowała :) i oczywiście czekam na Twoje recenzje :D
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Z pewnością będą i już zapraszam na nowe wpisy ;*
UsuńMam ochotę na coś od Natura Siberica, więc czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńOczywiście będzie :) Muszę najpierw wykończyć już po otwierane kremy :)))
UsuńBardzo jestem ciekawa tych maseczek, już samym wyglądem kuszą :D
OdpowiedzUsuńOj kuszą, kuszą... Póki co to wczoraj przetestowałam Aloes i powiem zaskoczyła mnie...
UsuńMaseczki wyglądają fajnie! Chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPomyślę o tym ;)
UsuńRównież już od długiego czasu czaję się na tą bazę proteinową od Indigo i czaj najwyższy ją zakupić! Ciekawa jestem jak sprawdzi się u ciebie :) reszty produktów nie znam.. :) obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńDziś lub jutro będę robić paznokcie, wówczas użyję tej bazy i zobaczymy :) Dziękuje i pozdrawiam :)
UsuńOstatnio kupiłam żel do higieny intymnej z Vianka i muszę powiedzieć, że to najlepszy jaki miałam. Może i tonik kiedyś wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńhttps://pokazswepiekno.blogspot.com
Jak będziesz miała okazję to wypróbuj ;) Pozdrawiam i dziękuje :)
UsuńBardzo fajne propozycje :) Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci się sprawdzą :) Pozdrawiam :)
UsuńNie znam niczego z tych produktów, ale chętnie użyłabym maski skin79 ;)
OdpowiedzUsuńPs. Wydawało mi się, że dodałam komentarz pod postem z żelem aloesowym i nie ma go? Chyba musisz go zatwierdzić ;)
Maski od Skin79 uwielbiam :) Muszę sprawdzić i zaraz naprawię moje małe niedociągnięcie :))) Buziaki :*
Usuń;) :*
UsuńTonik ze skrzypu mnie zaintrygował. Nigdy o takim nie słyszałam. Rozejrzę się w swojej drogerii! Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńJa też po raz pierwszy mam styczność z takim produktem :)
UsuńSuper, że rosyjskie kosmetyki stały się takie popularne <3
OdpowiedzUsuńTak to prawda. Można znaleźć wiele perełek :)
UsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)