w końcu wyczekiwana, zbiorcza recenzja produktów do pielęgnacji twarzy marki Bielenda seria Rose Care, czyli olejku różanego do mycia twarzy oraz kojącej wody różanej 3 w 1. Oba produkty pielęgnacyjne przeznaczone są głównie do cery wrażliwej.
Róża ma niesamowite właściwości między innymi w kosmetyce. Na przykład olejek z róży ma działanie antyseptyczne, przeciwbakteryjne, kojące i nawilżające. Z kolei woda różana między innymi odświeża i łagodzi podrażnienia.
Seria Rose Care marki Bielenda składa się z: olejku różanego do mycia twarzy, kojącej wody różanej 3w1, serum różanego. olejku różanego do twarzy, kremu różanego nawilżająco- kojącego do twarzy. Od dwóch miesięcy używałam jedynie dwóch produktów z tej serii, czyli olejku do mycia twarzy i wody różanej.
Będę szczera: gdybym nie wiedziała o dobroczynnych właściwościach róży i tego, w jaki sposób moja skóra reaguje na produkty mające w składzie różę to nie kupiłabym tego olejku. Miałam dwie trafne próby z olejkami do mycia twarzy właśnie marki Bielenda, które niestety nie sprawdziły się u mnie, a nawet wystąpiła reakcja alergiczna. Oba olejki do mycia są wychwalane przez wszystkich, ale niestety u mnie się nie sprawdziły. Jednakże, gdy tylko ten olejek się pojawił byłam ciekawa jaki on jest i jak się sprawdza. A zatem to co zauważyłam są to same plusy:
+ pięknie pachnie+ dobrze oczyszcza, zmywa makijaż oraz zanieczyszczenia
+ jest delikatny - nadaje się do mycia wrażliwej i podrażnionej skóry
+ jest bardzo wydajny
+ posiada olejkową konsystencję, która w połączeniu z wodą tworzy lekką piankę
+ jest bardzo wydajny
+ posiada olejkową konsystencję, która w połączeniu z wodą tworzy lekką piankę
+ nie zostawia tłustego filmu na skórze
+ dobrze nawilża
+ nie wysusza skóry i nie daje efektu ściągnięcia skóry
+ nie podrażnia skóry i nie zapycha jej
+ koi i łagodzi, a także"gasi" zaczerwienienia
+ miło mnie zaskoczył swoim działaniem
Jednym zdaniem mogę powiedzieć, że: jest to bardzo dobry olejek do codziennego oczyszczania skóry bardzo wrażliwej oraz podrażnionej, który szczerze polecam.
+ nie wysusza skóry i nie daje efektu ściągnięcia skóry
+ nie podrażnia skóry i nie zapycha jej
+ koi i łagodzi, a także"gasi" zaczerwienienia
+ miło mnie zaskoczył swoim działaniem
Jednym zdaniem mogę powiedzieć, że: jest to bardzo dobry olejek do codziennego oczyszczania skóry bardzo wrażliwej oraz podrażnionej, który szczerze polecam.
Wodę różaną używałam jakiś czas temu jako tonik i sprawdzała się u mnie całkiem dobrze. Dlatego też chciałam przetestować kojącą wodę różaną 3 w 1 z Bielendy. Producent obiecuje:
Wiem, że ile jest osób używających tej wody tyle samo jest i opinii. Ogólnie seria jest dobra i godna polecenia. Nie wiem jak inne produkty się sprawdzają, bo ich nie miałam. Z olejku jestem bardzo zadowolona i na pewno jeszcze kiedyś do niego wrócę. Inna sprawa się ma z wodą... Nie jestem z niej zadowolona- oczekiwałam ukojenia i odświeżenia skóry, a niestety niezbyt czułam ten efekt. Rozczarowałam się nim...
Ogromnym plusem z pewnością jest to, że produkty marki Bielenda, w tym seria Rose Care są szeroko dostępne i często zdarza się, że można je kupić na promocji - tak właśnie kupiłam swoje produkty. Miałyście jakiś produkt z serii Rose Care? Co jest godne większego zainteresowania? Piszcie śmiało, może na coś jeszcze się skuszę.
Pozdrawiam - Madzia ;)
26 komentarze
Ja nie bardzo lubię różane kosmetyki bo zapach ten często wywołuje u mnie ból głowy.
OdpowiedzUsuńU mnie jest odwrotnie, pomaga mi i odpręża... Myślę, że jest to sprawa indywidualna...
UsuńMoże kiedyś się skuszę na ten olejek :)
OdpowiedzUsuńZawsze można coś nowego przetestować ;)
UsuńBardzo chętnie używam oba te produkty już od długiego czasu i u mnie się sprawdzają choć ten olejek to czysta parafina . Nie zauważyłam natomiast negatywnych zmian na skórze ale też parafina mi nie szkodzi :)
OdpowiedzUsuńJak mam wybierać wolę olejek i pewnie jeszcze do niego wrócę ;) Mi również nie zaszkodził, był ok. Polubiłam go :)
UsuńJa używam aktualnie płynu micelarnego z Bielendy - i jestem z niego zadowolona. Generalnie jeszcze chyba ie zawiodłam się na produktach tej marki - a po olejek sięgnę bardzo chętnie, bo jeszcze go nie testowałam.
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny z Bielendy bardzo dobrze się u mnie sprawdził i byłam z niego zadowolona :) Mnie zawiodły poprzednie olejki do mycia twarzy,ale ogólnie lubię tą markę :)
UsuńKiedyś ciekawiły mnie te olejki do mycia od Bielendy. Ale o ile dobrze pamiętam, coś nie tak było ze składem, więc odpuściłam. Jeśli woda różana, to tylko ta naturalna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalną wodę różaną <3
UsuńPrzyglądałam się tej serii kiedyś w sklepie ale w końcu się nie zdecydowałam, chociaż nie powiem kusi mnie:). Ostatnio kupiłam sobie tonik z wodą różaną licząc między innymi na ładny zapach, ale niestety zamiast różami pachnie odświeżaczem do toalet :D
OdpowiedzUsuńNaturalna woda różana pięknie pachnie :) Z tej serii polecam olejek do mycia twarzy, wodę niekoniecznie... ;)
UsuńWłaśnie wiem i miałam nadzieję że tonik będzie fajnie pachniał:) ale niestety się pomyliłam. Powiedz czy dobrze kojarzę że ten olejek jest na bazie parafiny?
UsuńNiestety, ale tak... Zawiera w sobie parafinę... Mi to nie przeszkadzało ani nie szkodziło, ale nie wiem jak u kogoś innego...
UsuńKosmetyki Bielendy niestety bardzo mnie uczulają :/
OdpowiedzUsuńSzkoda... Mam podobnie z kosmetykami marki Ziaja...
UsuńOpinie widze, że są bardzo podzielone:)
OdpowiedzUsuńIle osób testujących dany produkt, tyle opinii ;) Pozdrawiam :)
Usuńhmmm to chyba nie dla mnie, po przygodzie z Garnirem nic do oczyszczania twarzy z olejkiem chyba już nie wypróbuję. Miałam ochotę na wodę, ale jak piszesz, że powoduje zaczerwienienie to już sobie wyobrażała co by było na mojej twarzy :) Szkoda, że jesteśmy takie wrażliwe.... :(
OdpowiedzUsuńCzasem denerwuje mnie ta wrażliwość skóry, gdyż czasem podrażniają mnie produkty, które nie powinny tego robić...
UsuńMam tak samo...
UsuńOlejek koniecznie musi trafić do mojego koszyka przy następnych zakupach :D
OdpowiedzUsuńU mnie olejek jest jak najbardziej na tak ;)
UsuńNie miałam produktów z tej serii, ale z bielendy z serii ekspert czytej skóry mam nawilżający -fazowy płyn do demakijażu oczu i ust i jest genialny jak coś :)
OdpowiedzUsuńMam go Pati i uwielbiam <3
UsuńZ wodą różaną się polubiłam. :)
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)