jestem generalnie wielką fanką kosmetyków marki Eveline Cosmetics. Uważam, że jest to dobra jakościowo firma produkująca kosmetyki zarówno do makijażu jak i do pielęgnacji twarzy i ciała. Cena ich produktów nie jest jakaś wygórowana, tak samo jak i z dostępnością nie ma żadnego problemu. Jednak nawet i tu można odkryć niespodziankę... Czy jest to hit czy rozczarowanie, przekonajcie się sami... Dziś w roli głównej - Eveline Cosmetics Face Therapy Professional - Aksamitny żel micelarny 2w1.
Powiem tak... Nigdy nie używałam żadnego żelu micelarnego, więc przeglądając półki w Rossmannie moje oczy wypatrzyły właśnie ten produkt. Po przeczytaniu obietnic złożonych przez producenta byłam nim zachwycona. Zwłaszcza, że był on na promocji i kosztował ok.9 zł. Stwierdziłam, że nawet jak się nie sprawdzi to nic wielkiego się nie stanie. Z drugiej strony nie zawiodłam się jeszcze na żadnym produkcie z Eveline, więc czemu teraz miało być inaczej...
Opis produktu jest bardzo obiecujący. Bardzo lubię delikatne, ale skuteczne produkty do pielęgnacji. Dlatego nie mogłam się doczekać jak go wypróbuję. A zatem...
Niestety, ale nie udało mi się znaleźć ważniejszych plusów tego produktu niż ładny zapach czy też fajna, żelowa konsystencja. Żel micelarny 2 w 1 marki Eveline niestety okazał się w moim przypadku bublem, pisząc przez wielkie "B". Kosmetyk zamiast zmyć makijaż, jedynie go rozmazał. To nic, bo z tym można sobie poradzić. Najgorsze jest to, że wywołał u mnie reakcję alergiczną. Cała twarz nagle zrobiła się czerwona i gorąca. Mocno piekły mnie oczy. Skóra była mocno zaczerwieniona, piekła oraz miałam wrażenie jej silnego ściągnięcia... Dopiero po zażyciu wapna, wszystko powoli wróciło do normy....
Mocno zawiodłam się na tym produkcie i póki co nie mam ochoty testować niczego z tej marki, szczególnie z serii Face Therapy Professional... Nie polecam tego produktu osobom, które mają wrażliwą cerą, podatną na podrażnienia i uczulenia... Można zrobić sobie krzywdę. Póki co żel używam do mycia pędzli i gąbki do makijażu.
Pozdrawiam - Madzia
Jeśli podoba ci się mój blog, moje recenzje i nie tylko - będzie mi miło jak go zaobserwujesz <3
12 komentarze
dobrze, ze ktoś robi prawdziwe recenzje, a nie nakierowywane
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Staram się być jak najbardziej rzetelna i autentyczna w tym co robię ;) Pozdrawiam :)
UsuńPo składzie widać, że w produkcie znajdziemy całą masę olejków eterycznych, które są najczęstszą przyczyną alergii i do tego SLS na drugim miejscu w składzie...masz rację odradzając go osobom o skórze wrażliwej. Ja używam żeli micelarnych już od kilku lat i bardzo dobrze mi się sprawdza produkt od Tołpy z serii Physio. Ciekawym rozwiązaniem jest tez emulsja micelarna firmy anida. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie za radę. Produkty z Tołpy również mnie uczulają... Zaciekawiłaś mnie tą emulsją micelarną firmy anida. Pozdrawiam :)
UsuńJak zobaczyłam, że z algami to pomyślałam, że może być fajny, ale po Twoich doświadczeniach odechciało mi się bo też łatwo u mnie o reakcje alergiczne i czuję, że mogłoby być to samo.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego chciałam napisać o tym produkcie, aby osoby z tendencją do podrażnień/uczuleń miały ten fakt na uwadze. Pozdrawiam :)
UsuńDobrze wiedzieć. Będę go unikać:)
OdpowiedzUsuńU mnie takim bublem okazał się micel z Ziaji med:/
Niestety na Ziaji również się kilka razy przejechałam...
UsuńOjej :( Nie miałam go i pewnie znając moje zdolności efekt byłby podobny :( Szkoda, bo ja lubię tę markę :)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię tą markę i nie skreślam jej... Pozdrawiam :)
UsuńSwietnie , ze ktoś potrafi przestawić tez minusy produktów :) u mnie tez by sie nie spisał bo mam wrażliwa cerę :)
OdpowiedzUsuńNa blogu chcę przedstawiać wyłącznie rzetelne recenzję. Czytelnik zasługuję na prawdę. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)