bardzo długo zbierałam się do napisania tego postu, bo szczerze powiedziawszy nie wiedziałam jak się do tego zabrać... Tytuł postu brzmi z pewnością dla wielu osób dosyć tajemniczo i obco. Dla mnie do niedawna również tak brzmiał, lecz gdy zagłębiłam się mocniej w ten temat okazało się, że jest niezwykle mi bliski...
Otóż pewnie niewiele z was wie, kiedyś pisałam blog osobisty tak dla siebie i dla innych osób, który chwilowo jest zawieszony z różnych przyczyn (Wheel dream Girl). Praktycznie przez cały czas pisania i jeszcze dużo wcześniej, przed jego powstaniem wiele czasu zajęło mi szukanie odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie odnośnie mnie samej. Mianowicie chodzi o to, że całe życie miałam wrażenie, że nie pasuje do otaczającego mnie świata. Czasem myślałam, że jest ze mną coś nie tak. Pisałam między innymi o tym w poście tutaj: Oczami nadwrażliwca.
Wiele razy miałam poczucie, że jestem niezrozumiana, pewne sprawy dotykają mnie bardziej niż powinny. Od dziecka wzruszałam się i płakałam na większości scen z filmów, seriali czy też głupich reklam... A już nie wspomnę o potokach łez, które zdarza mi się wylewać słuchając kawałków ulubionych piosenek. Zawsze przeżywam wszytko jakoś mocniej niż pozostałe osoby. Nigdy nie umiałam coś kolokwialnie mówiąc "olać" i najzwyczajniej się tym nie przejmować... Nigdy nie mogłam tego zrozumieć: jak jedni to potrafią i jest im łatwiej w życiu, a ja nie potrafię i się z tym męczę. Ciągłe powroty do przeszłości oraz nieustanne przeżywanie tego co było, często nie pozwala mi zrobić kroku do przodu. Przez co czasem czuję się nieszczęśliwa.
Okazało się jednak, że nie jestem w tym odosobniona... Są osoby, które czują podobnie...
Pewnego dnia wertując internet trafiłam na artykuł dotyczący WWO- czyli wyjątkowo wrażliwych osób, o którym możecie poczytać tutaj < klik >. Czytając ten artykuł miałam wrażenie, że czytam sama o sobie. Każde zdanie było odzwierciedleniem mnie. Nagle dotarło do mnie, że to czego tak długo szukałam właśnie odnalazłam. Czasem miałam wrażenie, że ze mną jest coś nie tak. Jednak czytając ten artykuł zrozumiałam, że ze mną jest wszystko ok. Jestem po prostu HSP, czyli highly sensitive person, co po polsku oznacza osoby wyjątkowo wrażliwe. Poczułam wielką ulgę.
Świadomość, że nie jestem sama i są osoby, które czują podobnie jak ja jest dla mnie czymś bardzo ważnym. Pomogło mi to zrozumieć, że wcale nie muszę przystosowywać się do otaczającego mnie świata, lecz mogę żyć zgodnie z sobą i być szczęśliwą. Do tej pory starałam się dostosować się i być taka jak wszyscy, co wcale nie pomagało mi w odnalezieniu równowagi w życiu, a tym samym szczęścia i spokoju.
Krótka charakterystyka osób HSP w oparciu o artykuł ze strony Krok do zdrowia- Charakterystyka HSP, czyli ludzi wyjątkowo wrażliwych:
1. Wyjątkowa intuicja
2. Cenna subtelność
3. Silnie rozwinięte zdolności empatii
4. Doświadczanie niezwykłych doznań
5. Łatwość w przekazywaniu uczuć
6. Radość w samotności
7. Chęć do pomocy
8. Śmiech i płacz
9. Głębokie myślenie
Interpretację tych punktów znajdziecie w artykule, o którym wspomniałam wyżej. Nie chcę powielać tych informacji po raz kolejny.
Tak jestem osobą HSP. Odkrycie tego uświadomiło mi kim jestem i w jakim kierunku powinnam/ chcę podążać by czuć się dobrze ze sobą i z filozofią jaką wyznaje. Może i wśród was są osoby, które są HSP i nie wiedzą nawet o tym. Warto jest zapoznać się z tą tematyką i inaczej spojrzeć na osoby HSP. Dzięki tej wiedzy możemy je lepiej zrozumieć i spojrzeć na świat ich oczami.
Na dziś byłoby tyle. Mam nadzieję, że może komuś pomógł ten post. Zwrócił uwagę na temat, który nie jest na co dzień poruszany. Dla mnie był pierwszym krokiem do dalszego rozwoju osobistego i odnalezienia równowagi w życiu.
Dużo ciekawych informacji na temat osób wyjątkowo wrażliwych możecie znaleźć na blogu: Chattorblog. Jeśli ktoś zna bądź poleca jakąś literaturę w tym temacie będę niezmiernie wdzięczna jak się podzieli nią w komentarzu.
Pozdrawiam serdecznie - Madzia :)
Wiele razy miałam poczucie, że jestem niezrozumiana, pewne sprawy dotykają mnie bardziej niż powinny. Od dziecka wzruszałam się i płakałam na większości scen z filmów, seriali czy też głupich reklam... A już nie wspomnę o potokach łez, które zdarza mi się wylewać słuchając kawałków ulubionych piosenek. Zawsze przeżywam wszytko jakoś mocniej niż pozostałe osoby. Nigdy nie umiałam coś kolokwialnie mówiąc "olać" i najzwyczajniej się tym nie przejmować... Nigdy nie mogłam tego zrozumieć: jak jedni to potrafią i jest im łatwiej w życiu, a ja nie potrafię i się z tym męczę. Ciągłe powroty do przeszłości oraz nieustanne przeżywanie tego co było, często nie pozwala mi zrobić kroku do przodu. Przez co czasem czuję się nieszczęśliwa.
Okazało się jednak, że nie jestem w tym odosobniona... Są osoby, które czują podobnie...
Pewnego dnia wertując internet trafiłam na artykuł dotyczący WWO- czyli wyjątkowo wrażliwych osób, o którym możecie poczytać tutaj < klik >. Czytając ten artykuł miałam wrażenie, że czytam sama o sobie. Każde zdanie było odzwierciedleniem mnie. Nagle dotarło do mnie, że to czego tak długo szukałam właśnie odnalazłam. Czasem miałam wrażenie, że ze mną jest coś nie tak. Jednak czytając ten artykuł zrozumiałam, że ze mną jest wszystko ok. Jestem po prostu HSP, czyli highly sensitive person, co po polsku oznacza osoby wyjątkowo wrażliwe. Poczułam wielką ulgę.
Krótka charakterystyka osób HSP w oparciu o artykuł ze strony Krok do zdrowia- Charakterystyka HSP, czyli ludzi wyjątkowo wrażliwych:
1. Wyjątkowa intuicja
2. Cenna subtelność
3. Silnie rozwinięte zdolności empatii
4. Doświadczanie niezwykłych doznań
5. Łatwość w przekazywaniu uczuć
6. Radość w samotności
7. Chęć do pomocy
8. Śmiech i płacz
9. Głębokie myślenie
Interpretację tych punktów znajdziecie w artykule, o którym wspomniałam wyżej. Nie chcę powielać tych informacji po raz kolejny.
Tak jestem osobą HSP. Odkrycie tego uświadomiło mi kim jestem i w jakim kierunku powinnam/ chcę podążać by czuć się dobrze ze sobą i z filozofią jaką wyznaje. Może i wśród was są osoby, które są HSP i nie wiedzą nawet o tym. Warto jest zapoznać się z tą tematyką i inaczej spojrzeć na osoby HSP. Dzięki tej wiedzy możemy je lepiej zrozumieć i spojrzeć na świat ich oczami.
Na dziś byłoby tyle. Mam nadzieję, że może komuś pomógł ten post. Zwrócił uwagę na temat, który nie jest na co dzień poruszany. Dla mnie był pierwszym krokiem do dalszego rozwoju osobistego i odnalezienia równowagi w życiu.
Pozdrawiam serdecznie - Madzia :)
31 komentarze
Hej Madziu, mam bardzo podobnie, jeśli nie tak samo! I absolutnie nie uważam bycia HSP za wadę! Pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji zamierzonych celów :)
OdpowiedzUsuńKochana Olu, ja również nie uważam, że bycie HSP jest wadą. Po prostu my troszeczkę inaczej patrzymy na świat. Inaczej go postrzegamy i czujemy :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)
UsuńTeż jestem wrażliwa, ale nie jakoś bardzo. Zdarza mi się płakać na niektórych filmach, reklamach czy serialach ale głównie wtedy gdy mam zły humor.
OdpowiedzUsuńMyślę, że w każdym człowieku jest wrażliwość (mniejsza lub większa). W poście mówię o osobach, których wrażliwość ma ogromny wpływ na ich życie, podejmowane decyzję czy też działania- nieraz tak bardzo niezrozumiałe dla otoczenia. Wiem, co mówię...
UsuńChyba mam to samo. :( Zwłaszcza aktualna sytuacja mnie w tym upewnia.
OdpowiedzUsuńMoże należysz do osób HSP... I dlatego postrzegasz świat zupełnie inaczej niż otoczenie...
UsuńJesteś wyjątkowa, nie ukrywaj tego, bądź sobą :*
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci Kochana ślicznie :* Dopiero teraz odkrywam kim tak naprawdę jestem i gdzie chcę podążać... Buziaki ;*
UsuńJa czytając to miałem wrażenie, że piszesz o mnie, więc nie jesteś sama jest nas wiele. Pozdrawiam Brat Tomasz
OdpowiedzUsuńDlatego tak dobrze się rozumiemy ;) Pozdrawiam :)
UsuńSama nigdy nie byłam typem wrażliwca, ale mam przyjaciółkę, która wnioskując z Twojego opisu ma HSP. Bardzo sobie cenię tą przyjaźń. Nie wyobrażam sobie lepszej osoby do tej roli. Wy -HSPeowcy - macie niesamowita intuicję i empatię. Jest to cos niesamowitego. Tylko pozazdrościć :D
OdpowiedzUsuńTak to prawda. Intuicja, empatia są niezwykle rozwinięte. Są tego plusy jak i minusy. Potrafimy widzieć to czego normalnie się nie dostrzega, słuchać i utożsamiać się z drugim człowiekiem. To z pewnością należy do plusów, ale czasem ten świat jest dla nas tak bardzo niezrozumiały i okrutny... Mimo to czuję się szczęśliwa, że jestem HSP :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńZ opisu wynika, że też to zawsze miałam i moja córka też. Jednak po wielu traumatycznych przeżyciach zwiazanych ze śmiercią ukochanych osób i borykaniem się ze stratą i wieloma problemami dzień po dniu ta moja wrażliwość w niektórych sprawach jakby trochę się stępiła, po prostu przestałam się tak bardzo przejmować duperelami. Wiem co jest w życiu ważne, ale nadal bardzo przeżywam różne rzeczy, co nieraz mnie nawet irytuje bo życie byłoby o wiele prostsze bez tego.
OdpowiedzUsuńWiem o czym mówisz Kochana, bo ja mam podobnie... Bardzo wiele w życiu przeżyłam, zwłaszcza tych negatywnych rzeczy i wiem, że jestem silną osobą i są sprawy ważne i ważniejsze... Mimo to czuję i widzę, że różne sprawy bardzo na mnie wpływają... Co czasem utrudnia mi normalne funkcjonowanie...
UsuńNie wiedziałam, że coś takiego jest, ale myślę, że mogłabym się zaliczyć do takich wrażliwych osób. U mnie wszystko się zmieniło po ciążach, chociaż zawsze czułam większą wrażliwość na wszystko to teraz jest ze mną jeszcze gorzej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Też Madziu nie wiedziałam, że coś takiego istnieje... Dopóki nie zagłębiłam się w temat... Pozdrawiam Cię cieplutko :*
Usuń:)
UsuńJestem introwertyczką i nadwrażlicem. Piekło na ziemi.
OdpowiedzUsuńMega kombo :) skądś to znam...
UsuńNie sądziłam że coś takiego istnieje :o swoją drogą też należę do takich osób...
OdpowiedzUsuńRównież nie wiedziałam, że coś takiego jest... Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńMam wrażenie, że również należę do tego grona. Nieraz chciałabym być inna, bo wydaje mi się, że wtedy oje życie byłoby znacznie łatwiejsze.
OdpowiedzUsuńO tak!!!! Często mam takie myśli... Może faktycznie należysz do grona osób HSP, lecz nawet nie miałaś o tym świadomości. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWitaj, zaczęłam czytac w internecie co może mi byc i natrafilam na HSP, potem na Twojego Bloga i cieszę sie ze nie jestem sama i ze jestem wyjątkowa!!! Jestem osoba z wyjątkową wrażliwością nie jakas nienormalna... Ulżyło mi. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłaś tutaj trafić. Również poczułam ulgę, gdy w końcu zrozumiałam, że nie jestem jakaś "inna" tylko na swój sposób wyjątkowa i przede wszystkim nie jestem z tym wszystkim sama ;P Pozdrawiam
UsuńNajważniejsze żeby być sobą, wielka wrażliwość to ogromna zaleta, dzięki niej dostrzegasz rzeczy niewidzialne dla zwykłych oczu ;-) Gdyby większość ludzi miała w sobie poczucie wielkiej empatii, mielibyśmy raj na ziemi. Także nie zmieniaj się i pielęgnuj w sobie tę piękną cechę !!!
OdpowiedzUsuńhttp://moja-prowincja.blogspot.com/
Dziękuje ślicznie za tak ciepłe słowa :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńSzczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Myslałam, że to po prostu pewna cecha charakteru
OdpowiedzUsuńJa też nie widziałam do póki nie przeczytałam o tym. Sama wrażliwość jest cechą, ale już wysoka wrażliwość jest to zespół czynników, które się na nią składają i mają wpływ na dane zachowanie, sposób myślenia itd.
UsuńSwietnie uchwycony temat, masz lekkie pióro do pisania o ciężkich rzeczach!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za tak miłe i ciepłe słowa :):*
UsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)