okres zimowy jest czasem, kiedy szczególnie należy zadbać o naszą skórę. Właśnie teraz jest ona narażona na wiele niebezpieczeństw: wiatr, mróz, nagłe zmiany temperatury. Wszystkie te czynniki mogą spowodować przesuszenie skóry, jej podrażnienia oraz zaczerwienienia. Na ratunek przychodzi nam małe cudeńko, zamknięte w 100 ml plastikowym pudełeczku, ja akurat posiadam produkt z marki Nacomi- Natural Pure Shea Butter, czyli naturalne masło shea.
Masło shea znane jest również jako masło karite. Obie te nazwy używane są zamiennie i są poprawne. Masło Shea jest to naturalny tłuszcz o barwie żółtej bądź w kolorze kości słoniowej. Otrzymywany jest z orzechów afrykańskiego drzewa Vitellaria paradoxa, czyli masłosza Parka.
- świetnie nawilża i wygładza naszą skórę
- regeneruje
- posiada działanie przeciwzapalne i antybakteryjne
- działa przeciwzmarszczkowo
- przyśpiesza gojenie ran i otarć
- może zastąpić wiele kosmetyków: balsam do ciała. krem do twarzy, krem pod oczy, maseczkę do włosów, balsam do skórek i paznokci
- koi podrażnioną skórę
- masło nałożone na włosy zmiękcza i nawilża je
Masło shea zawiera w sobie takie składniki, jak np.: kwasy tłuszczowe nasycone i nienasycone czy też witaminy A i E, Masło shea również chroni przed szkodliwym wpływem promieniowania UV, ponieważ posiada naturalny filtr przeciwsłoneczny ok 3-4 SPF.
Jak widać zastosowań masła shea jest wiele i tak naprawdę każdy z nas znalazł by coś dla siebie. Ja używam masła z firmy Nacomi i jestem z niego bardzo zadowolona. Produkt ten stosuje do nawilżenia przesuszonej skóry twarzy, jako krem do rąk a także skórek i paznokci, jako balsam do ust. Wszędzie tam, gdzie moja skóra potrzebuje nawilżenia i ukojenia.
Jeśli ktoś z was jeszcze nie testował masła shea niech to zrobi. Jest to naprawdę produkt godny uwagi i przetestowania. Szczególnie teraz w okresie zimowym.
Pozdrawiam serdecznie - Madzia :)
17 komentarze
Zgadzam się w 100%. Masło shea zaskakuje swoją skutecznością. Sama ostatnio kupiłam do przetestowania i używam do wszystkiego. Jako balsam do ust, nawilżenie dłoni, ciała. Idealnie się sprawdza. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńJest świetne :) Pozdrawiam :)
UsuńZaciekawiłaś mnie. Ja jedynie używałam produktów z tym masłem w składzie, ale samego masła shea nie miałam. Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMusisz Madziu wypróbować :) zakochasz się w nim :)
UsuńDopisany do listy, przy kolejnych zakupach postaram się o nim pamiętać :)
Usuń;)
UsuńNie miałam nigdy samego masła shea, ale uwielbiam kosmetyki, które je zawierają.
OdpowiedzUsuńTrzeba to zmienić Kochana :)
UsuńSuper! Chyba wiem, komu mogła bym takie podarować. Tylko nie wiem gdzie takie dostanę. Czy wiesz może gdzie mogę takie kupić?
OdpowiedzUsuńJa swoje masełko kupiłam w drogerii Hebe, więc jak masz okazję to zajrzyj tam. Myślę, że masełko shea jest dostępne wszędzie, gdzie sprzedają kosmetyki naturalne. ja przynajmniej tam bym szukała :)
UsuńO tak, masło shea to taki zimowy must have! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :)
UsuńMoje ulubione to masło kokosowe z Bielendy http://www.janielka.pl/2017/01/vegan-friendly-maso-do-ciaa-kokosowe.html
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie przetestować ;)
UsuńMiałam je kiedyś, ale ja za bardzo nie lubię takiej zbitej konsystencji, denedwowała mnie :P
OdpowiedzUsuńMnie też trochę, ale już się przyzwyczaiłam do niej ;)
UsuńUwielbiam masło shea stosuję ten produkt regularnie i widzę bardzo duże efekty. Zazwyczaj stosuję w okresie jesienno - zimowym.
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)