mamy już grudzień. Miesiąc świątecznych przygotowań, czasu spędzonego z rodziną, ale także miesiąc podsumowań. Ulubieńcy miesiąca nie zawsze się ukazują na blogu "Kwadrans dla Ciebie", bo chcę się z Wami dzielić produktami, które rzeczywiście mnie mocno zachwyciły. W listopadzie tak się właśnie zdarzyło i znalazłam parę perełek, zatem zapraszam na "Ulubieńców listopada".
W ulubieńca miesiąca znalazły się 3 produkty kosmetyczne oraz serial. Testowałam wiele różnych produktów, ale jedynie te widoczne na powyższym zdjęciu w szczególności skradły moje serce. Głównie są to produkty do pielęgnacji i nawilżania skóry twarzy, ale wśród tych perełek znalazł się także produkt z "kolorówki".
Pierwszym produktem, jaki mnie bardzo pozytywnie zachwycił jest baza po makijaż: SORAYA EXPERT BASE WYGŁADZAJĄCA BAZA do cery suchej i normalnej. Na co dzień, jak się maluje to nie używam za każdym razem bazy, ale zdarzają się wyjścia specjalne, gdzie chcę dobrze wyglądać i aby makijaż trzymał się w nienaruszonym stanie przez cały czas. W takim przypadku ta baza sprawdza się świetnie. Soraya Expert Base jest to baza silikonowa, która wygładza naszą skórę i ułatwia rozprowadzanie podkładu. Robienie makijażu przy pomocy tej bazy jest przyjemne. Produkt ten wygładza naszą skórę, przy czym jej nie wysusza i nie zapycha ( tego bałam się najbardziej, bo w składzie są silikony). Podkład z bazą utrzymuje się przez cały czas w idealnym stanie. Nic nie schodzi, nic się nie roluje. Baza ta jest transparentna. Można ją kupić w Superpharm za ok.28 zł.
Nie chcę się jakość za dużo rozwodzić na temat kremu Call Me Later z serii myWONDERBALM od MIYA COSMETICS, gdyż chcę mu poświęcić osobny post, ale chcę wam powiedzieć, że jest to NAJLEPSZY KREM, jaki kiedykolwiek w życiu miałam. Kupiłam go tak naprawdę przez przypadek, bo był na promocji. Tak się nim zachwyciłam, że na pewno kupię kolejne opakowanie tego kremu. Produkty z tej serii myWONDERBALM zawierają cenne olejki i składniki roślinne. Natomiast nie zawierają: parabenów, silikonów, parafiny, PEG-ów, olejów mineralnych, sztucznych barwników oraz glikolu propylenowego. Są to produkty o bardzo dobrym składzie. Krem Call Me Later zawiera masło shea, które ma za zadanie regenerować, odżywiać, nawilżać i wygładzać skórę. Mogę już teraz powiedzieć, że spełnia wszystkie te obietnice. Znacznie więcej o nim opowiem w najbliższym wpisie.
AA Skin Boost Koncentrat HA + z 15 % kwasem hialuronowym i ekstraktem z alg Jania Rubens jest to produkt przeznaczony do cery suchej i odwodnionej, która potrzebuje mocnego nawilżenia. I takie jest jego główne zadanie - intensywne nawilżenie. Główne składniki, jakie zawiera kwas hialuronowy i wyciąg z alg Jania Rubens mają właściwości, które mają wspomagać naszą pielęgnację poprzez jej odpowiednie odżywienie. AA Skin Boost Koncentrat HA + nakładam codziennie wieczorem na jeszcze wilgotną skórę. Produkt rzeczywiście ją nawilża i odżywia. Jest bardzo lekki w swojej konsystencji, dzięki czemu szybko się wchłania. Używałam koncentrat pod makijaż, gdzie również się dobrze sprawował.
Przez ostatnie miesiące nie miałam jakoś dużo czasu na oglądanie seriali. Chyba nikogo nie zaskoczę, ale obejrzałam 2 sezon serialu "Stranger Things". Serial generalnie mi się podobał, ale jakiegoś szału na jego punkcie nie miałam. Natomiast całkowicie przepadłam za serialem "RIVERDALE". Oczywiście serial do obejrzenia na Netflixie, gdzie co tydzień w czwartek pojawiają się nowe odcinki drugiego sezonu, tuż po premierze w USA. "RIVERDALE" opowiada historię grupy nastolatków, którzy uczą się w tej samej szkole i mają swoje sekrety. Wszyscy mieszkają w małym miasteczku Riverdale, gdzie dochodzi do śmierci ich bogatego kolegi. Reszta usiłuje dowiedzieć się, co się faktycznie wydarzyło i kto jest odpowiedzialny za śmierć ich kolegi ze szkoły. Bohaterowie serialu są bardzo różnorodni, co dodaje uroku serialowi i podkręca atmosferę wokół niego. Kto jeszcze nie widział tego zachęcam do obejrzenia choć kilku odcinków, a z pewnością przepadnie tak jak i ja.
Obecnie wkręciłam się w serial "DARK" również dostępny na Netflixie. Mega zagadkowy, tajemniczy, nieprzewidywalny i wciągający serial. Takie lubię najbardziej. Kochani, a wy jakie seriale aktualnie oglądacie?
Znacie moich ulubieńców? Jacy są wasi ulubieńcy miesiąca? Dzielcie się proszę swoimi opiniami w komentarzach. Dziękuje i życzę miłego dnia.
Buziaki - Madzia :)
Obecnie wkręciłam się w serial "DARK" również dostępny na Netflixie. Mega zagadkowy, tajemniczy, nieprzewidywalny i wciągający serial. Takie lubię najbardziej. Kochani, a wy jakie seriale aktualnie oglądacie?
Znacie moich ulubieńców? Jacy są wasi ulubieńcy miesiąca? Dzielcie się proszę swoimi opiniami w komentarzach. Dziękuje i życzę miłego dnia.
Buziaki - Madzia :)
48 komentarze
Właśnie zastanawiałam się, czy jakiejś bazy sobie nie zażyczyć na święta. Dzięki za polecenie tej z Sorayi!
OdpowiedzUsuńUważam, że jest dobra i godna polecenia baza :)
Usuńświetne kosmetyki, jestem ciekawa tej bazy pod makijaż
OdpowiedzUsuńJest to bardzo dobra baza i mogę ją szczerze polecić :)
UsuńNie lubię marki Soraya, bo ich kosmetyki często mnie zapychają. Za do ten krem z MIYA jest na mojej liście, sama nie wiem jeszcze który wybiorę. :)
OdpowiedzUsuńWariantów kremu Miya jest wiele i też mam dylemat, jaką wersję kupić następną :) też bałam się, że baza będzie mnie zapychać, ale nic takiego na szczęście nie miało miejsca.
UsuńKiedyś uwielbiałam kosmetyki marki AA. Chyba do nich wrócę :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio odkrywam je na nowo :)
UsuńKremy MIYA bardzo mnie ciekawią, ale mam tyle produktów do zużycia, że na razie wstrzymuje się z kupnem.
OdpowiedzUsuńJak zużyjesz zapasy to koniecznie wypróbuj te kremy z Miya :)
Usuńzaciekawił mnie koncentrat z aa
OdpowiedzUsuńJest to naprawdę fajny produkt :)
UsuńNie miałam tych produktów.
OdpowiedzUsuńTo polecam je wypróbować :)
UsuńKremy Miya mnie mocno ciekawią, na pewno w końcu któryś wypróbuję :) Tylko jeszcze nie wiem, którą wersję wybrać. Serial Riverdale też mam na liście do obejrzenia, jak tylko znajdę chwilę na pewno obejrzę ;D
OdpowiedzUsuńJa z pewnością przetestuję inny krem od Miya, bo ten wiem, że jest super i warto po niego sięgnąć :) Mi się Riverdale bardzo podoba. Daj znać, jak obejrzysz i czy Ci się podoba. :)
UsuńDo mnie ten serial w ogole nie trafia. Zamiast ukochanego tvd dali to :/ Natomiast kosmetyki Miya mnie ciekawia :3
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest to sprawa gustu. Mi się bardzo podoba ten serial i dlatego go polecam. ;)
Usuńo tych kosmetykach czytam coraz częściej, może pora wypróbować. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSą godne polecenia.Pozdrawiam :)
UsuńWiele dobrego słyszałam o Riverdale, muszę dać mu szansę. Ja obecnie jestem zakochana w Outlanderze :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o tym serialu, ale jakoś nie mogę się zebrać do jego obejrzenia.;)
UsuńNa samym początku nie byłam do niego przekonana, ale potem tak mnie wciągnął, że czekam z niecierpliwością na każdy kolejny odcinek! :D
UsuńOd wielu osób właśnie tak słyszałam, że początek taki sobie, a potem z każdym odcinkiem jest coraz lepiej, więc i ja pewnie zacznę go oglądać :) Najpierw chcę skończyć DARK i Dawno, dawno temu - choć to serial trochę bajkowy to mnie wciągnął. Pomaga oderwać mi się od rzeczywistości i się zrelaksować :) Buziaki :*
UsuńNi spotkałąm się jeszcze z tymi kosmetykami. krem mnie zainteresował
OdpowiedzUsuńCieszę się, że na kwadransie dla ciebie można się dowiedzieć czegoś nowego. Pozdrawiam :)
UsuńZ Miya mam krem kokosowy i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńKrem kokosowy jest kolejny na mojej liście do zakupu.Pozdrawiam :)
UsuńZaciekawiłaś mnie kosmetykami MIYA, jeszcze nic od nich nie miałam.
OdpowiedzUsuńTo również mój pierwszy produkt z tej firmy :) a już mam chętkę na inne produkty ;)
UsuńMarkę AA, znam i używam od dawna.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio odkrywam ją na nowo :)
Usuńoj niestety żadnego produktu nie znam ;/
OdpowiedzUsuńWarto jest to zmienić ;)
UsuńZainteresował mnie krem z Miya ;) juz kiedyś sie na niego czaiłam
OdpowiedzUsuńJest to świetny produkt godny polecenia :) Na blogu właśnie pojawiła się jego recenzja, więc zapraszam na nią serdecznie :)
UsuńJa mam żółty Wonderbalm Miya. Właśnie go testuję, może niedługo zacznę zauważać jakieś konkrety. ;)
OdpowiedzUsuńKochana koniecznie napisz jak się u ciebie sprawdzi, bo jestem ciekawa gdyż zastanawiam się jaką wersję kolejną wybrać do testu.:)
UsuńChyba kupię tą bazę, bo sama bałam się jej kupić przez właśnie te silikony. Ale sporo mówisz, że nie zapycha to zaryzykuję!
OdpowiedzUsuńKażda skóra jest inna. U mnie na szczęście baza nie zapycha. Mam nadzieję że u ciebie też tak będzie, pozdrawiam.
UsuńMnie miya totalnie zapchała, a szkoda, bo zapach był cudowny!
OdpowiedzUsuńOjejku, pierwszy raz spotykam się z taką opinią do tej pory słyszałam same pochlebne.
UsuńRównież oglądam serial Riverdale. Pierwszy sezon bardzo mi się podobał, ale czekając i w końcu oglądając kilka odcinków drugiego sezonu muszę stwierdzić, że się trochę wypalił. Teraz wydaje się być trochę naciągany. Ale może końcówka zaskoczy. :D
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia co Ty, ale i tak jestem ciekawa zakończenia tego serialu.
UsuńBaza bardzo mi się podoba stosuje inej firmy ale chetnie wypróbuje bo nie umiem się obyć bez bazy
OdpowiedzUsuńW ostatnim czasie również polubiłam bazy pod podkład.
UsuńWłaśnie kupiłam ten krem od MIYA i jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńKochana daj koniecznie jak się u Ciebie ten krem sprawdzi.
UsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)