maski w płachcie podbijają nasz rynek i to nic dziwnego. Są praktyczne w użyciu i dają od razu widoczne efekty. Dostarczają niesamowite wrażenia naszej skórze, chwile przyjemności i odrobinę "luksusu". Po zabiegu z maseczką w płachcie możemy się poczuć jakbyśmy wyszły z najdroższego salonu kosmetycznego. Czego jeszcze można chcieć??? W końcu każda z nas lubi czuć się i wyglądać jak milion dolarów.
Jedną z moich ulubionych masek jest maska w płachcie ze Skin79 - Fresh Garden Mask SNAIL. Jest to maska z filtratem ze ślimaka. Zapraszam na jej recenzję.
Właściwości śluzu ślimaka są nieocenione. Przede wszystkim ma działanie regenerujące, nawilżające oraz przeciwzmarszczkowe.
Jak każda z masek w płachcie ze Skin79 (mam na myśli serię Fresh Garden Mask, bo tylko takie używałam do tej pory) jest to dobrze wycięty i nawilżony kawałek czystej bawełny. Płachta jest mocno nasączona dobroczynnymi składnikami, które wnikają w naszą skórę i działają cuda. Uwielbiam używać tę maskę i tak naprawdę najczęściej ją kupuję, bo widzę, że moja skóra świetnie na nią reaguje.
Tuż po nałożeniu maseczki na twarz czuję się chłód, który daje przyjemne uczucie ukojenia. Po chwili mam wrażenie, że moja skóra spija wszystkie te składniki. Zazwyczaj maskę trzymam dłużej niżeli zaleca producent, gdyż zapominam o tym, że mam ją na twarzy. Po ściągnięciu płachty z twarzy skóra jest wyjątkowo mięciutka, gładka, świetnie nawilżona. Gołym okiem na skórze widać regeneracje, jaką daje Fresh Garden Mask SNAIL. Także zauważyć można, że skóra na twarzy jest mniej zaczerwieniona.
Maseczkę tę polecam w szczególności osobom, które borykają się z suchą, wrażliwą, wymagającą regeneracji skórą. A także wszystkim, którzy chcą poczuć na swojej skórze odżywienie, nawilżenie, dotyk ukojenia.
Fresh Garden Mask Nail kosztuje ok. 9,90 zł za sztukę na stronie skin79-sklep.pl, ale często można dostać ją na promocji, gdzie za 4 sztuki płacimy jedynie 29,90 zł. Myślę, że zakup masek w zestawie bardziej się opłaca. Ja tak zazwyczaj je kupuje.
Dajcie znać czy miałyście tę maskę i jak się u was sprawdziła. Zapraszam również na recenzję perłowej maski od Skin79 -> Fresh Garden Mask Pearl, którą znajdziecie tutaj: <KLIK>.
Buziaki - Madzia :)
32 komentarze
Uwielbiam kosmetyki ze ślimakiem,a maski od Skin79 są świetne :)
OdpowiedzUsuńObecnie ze ślimakowych używam kremów Mizon,na dzień i pod oczy,również polecam :)
Dziękuje za radę. Oczywiście spojrzę bliżej na te produkty :)
UsuńPozdrawiam :)
Nie ma za co :* Jeśli je kupisz,mam nadzieję że będziesz zadowolona jak ja :)
UsuńBuziaki :*
:*
Usuńwszystko co się kojarzy ze ślimakiem jest dla mnie fajne! :D Ale ta maska kusi mnie od dawna na IG i teraz u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMusisz ją Kochana koniecznie wypróbować, bo jest świetna :) Buziaki :*
UsuńPo Twojej recenzji to już obowiązek! <3
UsuńKochana :*
UsuńTa maska jest rewelacyjna :) Obserwuje :)
OdpowiedzUsuńRównież tak uważam :) Dziękuje :*
UsuńLubię od czasu do czasu zarzucić taką płachtę na twarz, ale jednak cenowo wychodzi do gorzej, niż np. glinka do samodzielnego mieszania. Niemniej ta wygląda faktycznie ciekawie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że masz Kochana rację. Jednak dla takiego leniuszka jak ja jest to niezwykle wygodne :)
Usuńtej maski nie znam, ale o kosmetykach, w którym śluz ślimaka jest składnikiem słyszałam same pochlebne opinie ;)
OdpowiedzUsuńBo są super i działają cuda :)
UsuńO myślę że to byłoby coś dla mnie. Lubię maski w plachcie ale akurat z tej serii to jeszcze żadnej nie miałam.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńmam chętkę na ten produkt:)
OdpowiedzUsuńTo trzeba się skusić na nią ;)
UsuńWidziałam tę maskę nie raz i jakoś nigdy nie kupiłam... Teraz juz będę wiedzieć, że warto po nią sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto :)
UsuńU mnie azjatyckie maseczki w ogóle się nie sprawdzają :(
OdpowiedzUsuńHmmm... każda skóra jest inna. U mnie maski z serii Fresh Garden Mask od Skin79 sprawdzają się świetnie i bardzo je lubię :)
UsuńAleż narobiłaś mi ochoty na tę maskę :) Uwielbiam uczucie orzeźwienia, szczególnie w ciepłe pory roku. Też zazwyczaj trzymam maski dłużej, niżeli zaleca producent :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że w ten sposób skóra "przygarnie" jeszcze więcej dobroczynnych składników dla siebie :)
UsuńPozdrawiam :)
Ale fajna maseczka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki w płachcie.
Koniecznie muszę wypróbować :)
Polecam :)
UsuńTej maseczki w płachcie jeszcze nie miałam. Fajnie wiedzieć, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTo trzeba to zmienić ;P Pozdrawiam :)
UsuńMuszę w końcu spróbować tych ślimaków... :p Jakoś nie mogę się do nich przekonać no;p
OdpowiedzUsuńJak wypróbujesz to się zakochasz w tych produktach :)
Usuńkiedyś przerażały mnie kosmetyki ze ślimaka.. dopóki nie spróbowałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam podobnie :)))
UsuńBardzo serdecznie dziękuję za pozostawione komentarze :)
Odwdzięczam się za każdą obserwacje - tylko daj mi znać :)
Kwadrans dla Ciebie jest miejscem, które tworzymy razem :)